Prezent na Mikołajki? Własnoręcznie upieczone ciasto:) Bardzo czekoladowe. Z lekką nutą pomarańczy. Przyznam się, że sama nie wiedziałam, co mi wyjdzie:) Marzyło mi się ciasto wilgotne i zbite w środku. Z chrupką, lekką polewą na wierzchu. I... udało się! Eksperyment uważam za udany!:) A do poniższego przepisu wrócę w Święta:)Połączenie czekolada-pomarańcza wydaje mi się zresztą bardzo apetyczne. Podobnie, jak połączenie czekolada-wiśnia...Dodam jeszcze, że ciasto jest bardzo łatwe w przygotowaniu...No to chyba tyle. Pora na listę składników...Składniki:2 tabliczki gorzkiej czekolady1 opakowanie wytrawnej polewy czekoladowej w drażach1 kostka masła5 jajek40 g mąki pszennej60 g cukru pudru1/2 łyżeczki proszku do pieczeniaszczypta soliaromat pomarańczowyskórka pomarańczowapolewa (gotowa bądź przygotowana samodzielnie)1-2 pomarańczeW rondelku rozpuszczamy masło i czekoladę (ja rondelek trzymam nad palnikiem i mieszam). Dodajemy aromat pomarańczowy. Odstawiamy, aby trochę ostygło.Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywno (dodajemy szczyptę soli). W drugiej misce ucieramy żółtka z cukrem pudrem. Dodajmy przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Miksujemy. Wlewamy czekoladę z masłem. Miksujemy ponownie. Dodajemy pianę z białek - łyżka po łyżce. Delikatnie mieszamy - również łyżką! Wsypujemy draże czekoladowe i skórkę pomarańczową. Mieszamy łyżką raz jeszcze.Tortownicę smarujemy masłem i posypujemy cukrem w kryształkach. Wlewamy ciasto.Pieczemy w rozgrzanym do 170-180 st. C. piekarniku przez 30-35 min.Studzimy i polewamy polewą. Dekorujemy pomarańczami.Uściski Mikołajkowe!:)