Wykonanie
Białe sery to najlepszy produkt dla początkujących , domorosłych , serowarów , czyli takich jak ja 😉 Oczywiście, mam już za sobą zwycięskie walki z
serami dojrzewającymi , ale ja zawsze zaczynam od rzeczy najtrudniejszych , a na końcu zabieram się za te najprostsze , cóż , tak już przewrotnie mam 😉
Białe sery , mają tą zaletę , że zawsze się udają , nigdy nie są kiepskie i smakują wybornie . Oczywiście są też zdrowe , bo domowe i bez konserwantów . Goraj , to
ser o wspaniałym aromacie delikatnego
czosnku i śmietankowej łagodności , lekko smarowny ..pyszny ! Polecam i to bardzo 🙂

Składniki :4 l
mleka , nie może być UHT , może być pasteryzowane ale w temperaturze do 74 C ( zazwyczaj , pisze na butelkach , np w Biedronce czy Tesco 😉 ) , pamiętajcie ,złe
mleko , to kiepski
ser , lub całkowicie nie udany400 g
śmietanki ( nie powinno się używać UHT , ale ja użyłam i
ser wyszedł , innej nie miałam )400 g
jogurtu naturalnego – „żywego” , musi zawierać kultury bakterii , koniecznie trzeba sprawdzić skład przed zakupem1 czubata łyżka suszonego
czosnku niedźwiedziego3 szklanki
soli rozpuszczone w 1 l niegazowanej
wody mineralnej ( musicie ją podgrzać na zimno ciężko będzie doprowadzić do połączenia )dodatkowo :chusta serowarska lub czysta , nowa pielucha tetrowaforma serowarska lub jakikolwiek pojemnik z dziurkami

Zmieszać
mleko ze
śmietanką i podgrzać do temperatury 45 C . Dodać
jogurt , wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce , aż się zważy . Najwygodniej zostawić na noc przy grzejniku , owinięte ręcznikiem .
Zsiadłe mleko ,kroimy ,delikatnie nożem w kratę , o kawałkach mniej więcej 2,5 cm . Właśnie uzyskaliśmy skrzep , który bez mieszania , ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce na około 20 minut , żeby oddzielił się od
serwatki . Po tym czasie delikatnie odławiamy łyżką cedzakową , skrzep od
serwatki i przenosimy na chustę serowarską ( ja używam w tej roli , tetrowej pieluchy , oczywiście nowej 😉 ) . Wieszamy ją nad zlewem ( np na kranie 😉 ) lub nad miską , żeby odciekł nadmiar
serwatki , przez około 30 minut . Można lekko docisnąć chustę ,żeby szybciej odprowadzić
serwatkę. Po tym czasie delikatnie , przekładamy
ser do foremki serowarskiej ( można użyć, dowolnego pojemnika , byle wypalić w nim dużo dziurek 😉 ) .

Odstawiamy w taki sposób,żeby swobodnie ściekała
serwatka i nie gromadziła się pod foremką . Foremkę z
serem obracamy dwukrotnie w ciągu godziny ( można sobie pomóc
spodkiem , żeby
ser nie wyjechał z formy , jak przypada kolej na do góry nogami 😉 ) . Po upływie godziny delikatnie wyjmujemy
ser z foremki i obracamy go , ponownie wkładając do formy . Tak postępujemy w odstępach 0,5 godzinnych przez 6 godzin . Po tym czasie wkładamy
ser do przygotowanej wcześniej solanki i moczymy godzinę , obracamy i znowu moczymy godzinę . Po wyjęciu z solanki , osuszamy delikatnie ręcznikiem papierowym , obtaczamy w
czosnku niedźwiedzim i ponownie umieszczamy w formie na dobę , dwukrotnie przewracając w ciągu tego czasu . Wyjmujemy z formy , zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki , następnego dnia nasz
biały ser jest gotowy do degustacji 😉 Smacznego !