Wykonanie
Miałam już nic wczoraj nie robić, ale tak jakoś nie mogłam sobie znaleźć wieczorem miejsca. Wszystko zrobione, pranie wstawione, poprasowane, mogłabym oczywiście usiąść na kanapie z książką czy przed telewizorem. Ale jak mnie nosi to muszę coś robić. No to podreptałam do kuchni i upiekłam
ciasteczka. W ciągu dosłownie kilku minut były gotowe. Tak sobie pomyślałam, że dodam do nich
bazylię, spróbuję jak to wszystko będzie smakowało. I
powiem wam, że to był świetny pomysł. U nas na razie pogodowy spokój, całą noc strasznie wiało i spadło odrobinę śniegu, ale wiem, że w innych częściach jest dosłownie tragicznie. Na razie chmury zniknęły i wyszło słońce, jest mrozik, ale jeszcze wieje chociaż już mniej. Uważajcie na siebie kochani, zima szaleje. Miłego dnia wam życzę.Zapraszam :-)Składniki:- 200 g miękkiego
masła- 200 g
cukru pudru- 10 g
bazylii - ja miałam mrożone listki - garść wystarczy jak nie chcecie ważyć- 2 małe
jajka- 400 g
mąki pszennej- łyżeczka
proszku do pieczenia- 60 g
orzechów pekanWykonanie:Do misy blendera wsypujemy 100 g
cukru pudru oraz zamrożone listki
bazylii, miksujemy.
Masło wkładamy do miski, dodajemy
cukier puder z
bazylią oraz pozostałą część i miksujemy wszystko razem. Jak składniki się połączą to dodajemy
jajka i dalej miksujemy.Następnie wsypujemy
mąkę i
proszek do pieczenia oraz pokrojone na kawałki
orzechy pekan, mieszamy łyżką. Można także wymieszać po prostu ręcznie. Z masy formujemy kuleczki wielkości
orzecha włoskiego (wychodzi 30
ciasteczek).Kuleczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy 15 minut. Upieczone
ciasteczka wyciągamy z piekarnika i zostawiamy je na blaszce, aby przestygły. Przekładamy je do pojemnika i przechowujemy zamknięte.Smacznego.