ßßß
Nie od dziś wiadomo, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Staram się nie wychodzić bez niego z domu, chociaż czasami kanapki robię sobie przez sen (co, trzeba przyznać, zazwyczaj dosyć krwawo się kończy). Przed 6:00 rano nie ma czasu na kombinowanie – tramwaj nie będzie czekał, aż zadecyduję, czy mam ochotę na parówkę czy twarożek ze szczypiorkiem. Dlatego bardzo lubię wszystkie pasty – można je przygotować wieczorem, a rano tylko wyjąć z lodówki i rozsmarować na kromkach ulubionego pieczywa. Potem znowu zjeść o jedną za dużo i już po chwili pędzić na przystanek. :)Taką pastę z wędzonej makreli nauczył mnie przygotowywać J. – zakochałam się w tym smaku i nie chcę już żadnej innej. :) Spróbujcie, może od dziś będzie to także Wasza ulubiona pasta. :)Składniki:wędzona makrelakilka niedużych kiszonych ogórkówśrednia cebulkapół pęczka koperkumajonez, musztardasól i świeżo mielony pieprz do smakuMakrelę obieramy ze skóry, uważnie oddzielamy kręgosłup i usuwamy ości.Rozdrobnione kawałki ryby wrzucamy do miski. Dodajemy drobniutko pokrojoną cebulkę, kiszone ogórki i posiekany koperek.Wszystkie składniki mieszamy z niedużą ilością majonezu (tylko tyle, żeby powstała pasta). Doprawiamy musztardą, solą i świeżo mielonym pieprzem.Podajemy ze świeżym pieczywem – ja zawsze smaruję je masłem, ale nie będę Was namawiać… ;)

Twoja ocena:
Przepis:Data publikacji:2015-02-23Przygotowanie:20MCałkowity czas:20MŚrednia ocena:5Based on 4 Review(s)