na oko, na język: muffiny chałwowe

Wykonanie

Miałem wstawić je jeszcze w kwietniu, ale zabrakło czasu. Na szczęście muffiny, jak to muffiny dobre są w każdym czasie, a brak składników sezonowych w niniejszym przepisie pozwala na wykonanie go w dowolnym czasie, choćby króciutkiej wolnej chwili, bo robi się je, jak wiecie, naprawdę szybko.
Składniki:
375 g mąki pszennej
50 g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
ok. 200 ml mleka
ok. 250 g chałwy waniliowej lub innej
2 jajka
125 g masła
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól wymieszać w misce. Mleko podgrzać i rozpuścić w nim chałwę oraz masło. Przestudzić i dodać jajka, wymieszać. Mokre składniki dodać do suchych, wymieszać do połączenia się składników.
Ciasto nałożyć do foremek (silikonowych lub metalowych wyłożonych papilotkami) i piec przez ok. 25 min. w 200⁰C. Wyjąć i wystudzić. Wystudzone można udekorować polewą czekoladową.
Przepis na polewę:
ok. 100 ml śmietany 30% do ubijania
ok. 100 g gorzkiej lub mlecznej [w zależności od gustu] czekolady
Czekoladę połamać do miseczki lub kubka. Śmietanę zagotować w drugim naczyniu. Wrzącą śmietanę przelać do miseczki z czekoladą i wymieszać do rozpuszczenia. Polewać przestudzone muffiny.