Wykonanie
Kuzyn pozostawił mi pod opieką swoje córeczki (jedna 7 lat, druga 5), niestety nie mam w swoimi mieszkanku ani jednej zabawki czy atrakcji dla dzieci do tego pogoda nie zachęcała do wyjścia na plac zabaw. Dziewczynki nudziły się okrutnie i były smutne i niezadowolone z powodu tego, chwilowej rozłąki z rodzicami i braku atrakcji u cioci. Wymyśliłam, że zrobimy wspólnie babeczki. W lodówce chłodziło się już ciasto zagniecione wcześniej, więc szybko wylepiłam nimi foremki i upiekłam oraz przygotowałam puszysty krem. Później już wspólnie zabrałyśmy się do napełniania babeczek i dekorowania ich kolorowymi posypkami. Dziewczynki były bardzo zadowolone, na ich umorusanych w kremie buziach malowały się uśmiechy, po marudzeniu i niezadowoleniu nie było śladu. Urządziłyśmy sobie później piknik w salonie z babeczkami w roli głównej. Wszystkie trzy zadowolone i uśmiechnięte siedziałyśmy na dywanie i zajadałyśmy się pysznymi kruchymi babeczkami. Taka prosta rzecz jak wspólne robienie i dekorowanie babeczek, zapewniła nam doskonałą zabawę i radość na całe popołudnie. Jak się okazało przyrządzanie słodkości może być także wspaniała zabawą dla wszystkich.

Ciasto:2 1/2 szkl.
mąkikostka
margaryny lub
masła15 dkg
smalcu1 szkl.
cukru5
żółtek1
jajoMąkę siekamy z
margaryną i
smalcem, dodajemy
cukier,
żółtka i
jajo i szybko zagniatamy ciasto (jeśli klei się do rąk dodajemy jeszcze trochę
mąki). Chłodzimy w lodówce przez co najmniej godzinę. Następnie wylepiamy
ciastem foremki do babeczek (tym razem metalowe) i pieczemy w 180 st. C na złoty kolor.Krem:3
białkasok z 1/2
cytryny1 1/2 szkl.
cukru1 szklanka
wody1 łyżka
octukolorowe posypki do dekoracji ( użyłam kuleczek zbożowych w różowej skorupce od Delecty)Z
wody,
cukru i
octu gotujemy
syrop.
Białka ubijamy na parze i dodajemy do nich gorący
syrop i ubijamy do momentu aż masa będzie gęsta, gładka i lśniąca. Doprawiamy do smaku
sokiem z cytryny, a następnie napełniamy nim upieczone wcześniej babeczki.Smacznego.












Przepis bierze udział w akcji: