Wykonanie

Czasem wychodzą w życiu takie sytuacje, że nie ma się czasu albo ochoty na gotowani - lub obie te kwestie nałożą się na siebie jednocześnie. Człowiek jednak jeść musi i trzeba pokombinować co tu zrobić, żeby się nie narobić. Tortille wydały mi się całkiem fajnym rozwiązaniem. Gotowanie trwało około kwadrans, a człowiek się najadł i danie było trochę zdrowe lub neutralne pod tym względem. Kolejną zaletą była możliwość wykorzystania różnych warzywnych resztek, które zbywały, a nie było ich na tyle, aby coś konkretnego z nich zrobić.Składniki:kilka gotowych tortillipuszka
czerwonej fasolipuszka krojonych
pomidorów4-5 łyżek drobnego granulatu
sojowegosłodka papryka,
pieprz,
sól,
bazyliado tortilli:
kiełki rzodkiewki,
pietruszka, odrobina topiącego się wegańskiego
seraFasolę,
pomidory i granulat wrzucić do garnka, doprawić i grzać na małym ogniu około 10 minut. Przemieszać co jakiś czas. Na tortillę nałożyć trochę
sera, przykryć masą, posypać resztą składników.
