Wykonanie

Naszła mnie przed ostatnią kuchnią społeczną ochota na babeczki na kruchym cieście. Postanowiłem zatem nieco poeksperymentować i upiec najpierw foremki z ciasta wzorowanego lekko na piernikowym. Cały proces był nieco uciążliwy, bo posiadam tylko jedną blachę do babeczek, więc musiałem wszystko piec partiami, ale w ostatecznym rozrachunku było warto. Ciasto na drugi dzień zmiękło i było już smaczne. Jeśli chodzi zaś o nadzienie to mamy całą gamę możliwości. Ja zdecydowałem się na prosty krem
kokosowy, którym wypełniłem połowę babeczki, a pozostałe miejsce zajął
dżem wiśniowy. Na to cząstka
mandarynki i odrobina roztopionej
czekolady.Na ciasto:- 3 szklanki
mąki pszennej- 2/3 szklanki
cukru (może być puder)- 125g wegańskiej
margaryny- 4 łyżki
sztucznego mioduWlej do wymieszanej
mąki z
cukrem.Wygnieć ciasto, rozwałkuj jak najcieniej.Wycinaj na tyle duże
okręgi, aby po włożeniu do dziury na babeczkę zakrywały boki wgłębienia.Ułożone w formie
okręgi przygnieć i nakłuj w kilku miejscach widelcem. To o tyle ważne, że zapobiegnie tworzeniu się wybrzuszeń w cieście.Piecz w rozgrzanym piekarniku (190 stopni) kilkanaście minut. Jeśli w czasie pieczenia ciasto napęcznieje, przygnieć je łyżeczką.Na krem:- 1 średni
banan- 80g
tofu- szklanka
wiórków kokosowych- sok z połowy
pomarańczy- 2/3 łyżki
cukru pudru (koniecznie pudru)Wystarczy wszystko bardzo dokładnie zblendować.