Wykonanie
Zarówno ruchanki jak i fjut, choć mogą budzić lekko frywolne skojarzenia, figurują na liście produktów regionalnych - pierwsze w województwie pomorskim, a drugie w kujawsko-pomorskim.Ruchanki to po prostu racuchy, dość płaskie, okrągłe z żytniego
ciasta drożdżowego, smażone na gorącym tłuszczu. Nazwa wzięła się od kaszubskiego słowa "wyruchane", czyli wyrośnięte i wyrobione. Tradycja smażenia ruchanek sięga osiemnastego wieku. Podczas pieczenia
chleba w piecu
chlebowym smażono placki z resztek ciasta.Usmażone racuszki jadano gorące, posypane
cukrem lub polane fjutem.Fjut zaś to to rodzaj sosu, omasty, ubogi krewny
miodu -
syrop powstały na bazie
buraków cukrowych. Mniej kontrowersyjnie zwany po prostu
cyropem. Używa/ło się go do ciast, smarowania
chleba i przekładania
wafli. Określenie "fjut"ma ponoć związek z jego rozciągliwą konsystencją...
Składniki:Ruchanki:3,5 szklanki
mąki żytniej chlebowej typ. 70040g świeżych
drożdży500 ml
mleka1/4 łyżeczki
soliFjut:
burak cukrowywodaWykonanie:Zaczynamy od fjuta, gdyż jest on bardziej pracochłonny.
Buraka cukrowego trzemy na tarce, wrzucamy do garnka, zalewamy
wodą, aby tylko go lekko zakryć i gotujemy. Kiedy wiórki zmiękną zlewamy
wodę do osobnego garnka i wyciskamy to co pozostało z wiórek za pomocą gazy. Stawiamy taki garnek na palniku lub na piecu i zdejmujemy z niego kiedy jego zawartość zgęstnieje.Teraz kolej na ruchanki!
Drożdże mieszamy w miseczce z 1/2 szklanki letniego
mleka i odrobiną
soli. Odstawiamy w ciepłe miejsce, by
drożdże wzburzyły się i ruszyły. Do naczynia wsypujemy
mąkę,
sól i wlewamy pozostałe
mleko. Mocno wyrabiamy, dodajemy
drożdżowy zaczyn i ponownie wyrabiamy, do czasu aż będzie jednolite i gładkie.Można Tak przygotowane ciasto odstawiamy na kilka godzin. Następnie smażymy, nakładając łyżką niewielkie porcje ciasta na bardzo gorący tłuszcz. Smażyć z dwóch stron na złoty kolor. Podawać gorące, polane fjutem lub posypane
cukrem pudrem..
Życzę Wam Smacznego! :-)