Moje skojarzenia z ciastem na niedzielę w drugiej połowie sierpnia?To musi być coś puszystego i koniecznie ze śliwkami.:-)Udało mi się kupić wspaniałe owoce - tak obłędnie słodkich, aromatycznych śliwek jeszcze w tym roku nie jadłam. Ciasto wyszło mięciutkie, delikatne i pachnące.Składniki (na formę 25x30 cm):10 dużych lub nawet bardzo dużych śliwek150g maki pszennej40-50g mąki ziemniaczanej1 łyżeczka proszku do pieczenia200g cukru200g masła4 jaja1 cukier z prawdziwą waniliąskórka otarta z połowy dużej cytryny1 łyżka soku z cytrynyszczypta solicukier puder do posypaniaWykonanie:Odzielamy żółtka od białek. Z białek ubijamy pianę z dodatkiem szczypty soli oraz soku z cytryny.Miękkie masło ucieramy do białości z cukrem, cukrem waniliowym oraz skórką cytryny. Dodajemy stopniowo żółtka, a następnie obydwie mąki przesiane wraz z proszkiem do pieczenia.Na koniec łyżką czyli już bez użycia miksera, łaczymy całość z pianą z białek.Ciasto wykładamy do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką lub bułką tartą formy. Będzie dość gęste i bardzo niskie, ale takie ma być:-). Na cieście układamy wypestkowane, przekrojone na pół śliwki - rozcięciem do góry.Pieczemy ca 45 min w temp. 170 C.Test gotowości przeprowadzamy drewnianym patyczkiem - jeśli jest suchy tzn., że nasze ciasto już się upiekło. Po upieczeniu i wystudzenieniu posypujemy cukrem pudrem.