Wykonanie
Dziś, siłą rzeczy, będzie o zgubnym wpływie babskiego gadania na proces powstawania jagodzianek.Wystarczy popatrzeć na zdjęcie - drożdżówki rumiane ponad miarę:-). A wszystko przez Piękną Ciocię, a właściwie przez potok słów, którym mnie zalała, skutecznie odwracając uwagę od
jagodowych bułeczek. Niewtajemniczonym należy wyjaśnić, że Piękna Ciocia nie jest wcale moją ciocią, ale i tak jest Ciocią i w dodatku Piękną:-). Tak się do niej zwracam ja i jeszcze parę innych osób:-). No więc...gdy Ciocia (Piękna!) na chwilę zamilkła, obydwie rzuciłyśmy się w kierunku piekarnika. Zapach stamtąd dochodzący brutalnie informował, że to już ostatni moment i naprawdę był ostatni. Finalnie, drożdżówki miały lekko chrupiącą skórkę, ale mimo to, jak na jagodzianki przystało, zniknęły w mgnieniu oka:-).Poniższa receptura to wielokrotnie testowana wariacja na temat przepisu z White
Plate . Zmieniłam parę detali i dodałam kruszonkę. Bułeczki (jak się kto nie zagada:-)) wychodzą mięciutkie i
waniliowo-maślane czyli dokładnie takie, jak opisuje je Liska.Składniki (na 14-16 sztuk):Zaczyn:20 g świeżych
drożdży1/2 szklanki
mleka1/2 szkl
mąki1/4 łyżeczki
cukruCiasto:3,5 szklanki
mąki pszennej3/4 szkl
cukru3
żółtka1
jajo do posmarowania jagodzianek120 g
masła o temp pokojowej1/2 szkl
mlekacukier waniliowy z prawdziwą
wanilią lub
olejek waniliowy1/4 łyżeczki
soliNadzienie:300-400g
jagód3/4-1 szklanki
cukrucukier waniliowy z prawdziwą
wanilią2 łyżki
mąki ziemniaczanejKruszonka:Proporcje i sposób wykonania kruszonki znajdziecie TUWykonanie:Zaczyn:
Drożdże rozpuszczamy w letnim
mleku. Po chwili dodajemy
cukier i
mąkę. Mieszamy wszystko razem. Naczynie z zaczynem owijamy folią lub przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ca 20 minut.Ciasto:Ubijamy mikserem
masło, stopniowo dosypując
cukier, a
potem wlewamy nasz wyrośnięty zaczyn. Zmniejszamy obroty i dodajemy
żółtka,
mleko,
cukier z prawdziwą
wanilią,
sól i
mąkę. Gdy ciasto jest już gładko wyrobione, odstawiamy je w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 60-90 minut. Tak jak w przypadku zaczynu, naczynie z
ciastem przykrywamy. Gdy drożdżowa masa podwoi swoją objętość, dzielimy ją na 14-16 równych części. Z każdej formujemy placuszek, na którym kładziemy troszkę nadzienia, a N adzienie powstaje poprzez wymieszanie
jagód z 2 rodzajami
cukru oraz
mąką ziemniaczaną. Placuszki zlepiamy tak jak się to robi z pierogami i nadajemy im owalny kształt. Układamy na natłuszczonej
masłem blasze, miejscem łączenia do dołu. Smarujemy bułeczki rozkłóconym
jajkiem, posypujemy kruszonką i wstawiamy na 20-30 minut do nagrzanego do 170-180C piekarnika.Życzę Wam smacznego! :-)