Wykonanie
Makarony są ulubionym daniem moich synów. Odpowiada im każdy rodzaj, ale nie bez znaczenia są sosy. Starszy preferuje wersje
mięsne, okraszone pomidorowymi dodatkami, młodszy wersje warzywne i raczej
śmietanowe. Tym razem udało mi się zaspokoić kulinarne zachcianki obydwóch. Wyraźny smak
jarmużowego pesto, które jest przysmakiem Kacpra, podkręciłam krojonymi
pomidorami, bez których Wiktor nie zalicza dania do puli najlepszych. Użyłam najdłuższego
makaronu spaghetti z dodatkiem
suszonych pomidorów, który niestety utracił swój
pomidorowy kolor w trakcie gotowania. Pesto też straciło swoją zieleń, ale smaki pozostały na miejscu ;)Składniki:pół opakowania
makaronu spaghettoni
pomodoro (może być zwykłe spaghetti)2 czubate łyżki pesto z
jarmużupół puszki
pomidorów z
bazylią2 czubate łyżki parmezanu/grana padano/peccorinomała filiżanka
wody z gotowania
makaronunatka do posypania
Makaron gotujemy w dużej ilości osolonej
wody. Kiedy będzie prawie gotowy odlewamy prawie całą
wodę (zostawiamy filiżankę), dodajemy pesto,
pomidory i zwiekszamy ogień. Szybko mieszamy, aż wszystkie składniki się dobrze połączą. Mozna odlac więcej
wody i rozrzedzić paste według własnych upodobań. Pod koniec mieszamy z
serem, podajemy posypany wiórkami
sera i
natką pietruszki.
