Wykonanie
Na początek najmocniej przepraszam za opóźnienia z wysyłką nagród i za niepisanie tutaj od dawna. Zawirowania ze studiami, praca i sprawy prywatne zajęły niemal cały mój czas i na gotowanie go nie starczało, a co dopiero na wrzucanie czegoś na bloga... W każdym razie zamierzam wziąć się troszeczkę do roboty (tylko troszeczkę, bo została mi jeszcze kampania wrześniowa, więc na niej muszę się skupić ;) ) i wrzucać przepisy częściej :)
U mnie w domu, jak już gotujemy
makaron, to całą paczkę, bo mama uważa, że bez sensu trzymać resztki
makaronów. Rzadko kiedy zużyjemy cały
makaron, więc zawsze chowa się trochę w lodówce. Na następny dzień jest bazą śniadania lub obiadu resztkowego, dzięki
czemu łatwiej jest coś wymyślić i oszczędza się czas. Taki
makaron przygotowałam sobie wczoraj na śniadanie - mama kupiła na rynku rewelacyjne żółte
pomidory (smakują mi dużo bardziej niż zwykłe czerwone), a w lodówce znalazłam
makaron i
ser sałatkowy typu bałkańskiego (też super - kupiony w Lidlu). Wcześniej podobny
makaron przygotowywałam z
pomidorami czerwonymi i
przecierem pomidorowym, może na niego na blogu też przyjdzie czas ;)
Składniki:dwie garście ugotowanego
makaronudwa żółte
pomidory (podłużne, bez łyka)garść
bazyliiser bałkański w ilości jaką lubicie :)Sparzyć
pomidory i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę i wrzucić na rozgrzaną
oliwę. Dorzucić posiekaną
bazylię i smażyć przez chwilę, aż
pomidory zaczną się rozpadać. Wrzucić
makaron i smażyć jeszcze chwilę, aż
makaron się zagrzeje. Przełożyć na talerz i posypać pokruszonym
serem. enjoy c:
PS: w związku z kradzieżą mojego przepisu na
jajka w cieście francuskim, zebrałam się w sobie i przygotowałam znak
wodny na zdjęcia. Przy okazji przygotowałam też nowy nagłówek, który można już zobaczyć na facebooku, a tutaj będzie w ciągu kilku dni c: Do tego na nagłówku jest jeden szczegół, który może wskazywać, że czeka Was niespodzianka całkiem niedługo c: