Wykonanie
Placki ziemniaczane to jeden z tych smaków, które poznałam w dzieciństwie. Niby nic specjalnego - tarte surowe
ziemniaki z
mąką,
jajkiem,
śmietaną... Ale czasem przypominam sobie ten smak, cały czas niezmienny od wielu wielu lat. Najbardziej lubię na słodko, tak robiła moja babcia - była specem od naleśników, pączków i wszystkiego co tuczące ;) To głównie jej zawdzięczam to, że kocham gotować! Niemal codziennie angażowała nas do kulinarnych poczynań, robiąc z "niczego" - "coś".
Składniki na około 25 małych placuszków:1 kg
ziemniakówpół szklanki
mąki pszennej 4501
jajokopiasta łyżka gęstej
śmietanyszczypta
soliolej rzepakowy do smażeniaDla tych którzy nie słodzą : do ciasta dołożyć dużą drobno pokrojoną
cebulkę, szczyptę
pieprzu. Można też dodać łyżeczkę
majeranku.WYKONANIE:
Ziemniaki obrać. Jeżeli trzecie ręcznie na tarce, to warzywa zetrzeć lepiej na tarce o grubych oczkach (uprzednio ćwiartując
ziemniaki), natomiast jeżeli używacie szatkownicy elektrycznej to użyjcie tarki o drobnych oczkach. Przetarte
ziemniaki ułożyć w dużym naczyniu, wbić
jajo, dodać
mąkę, łyżkę
śmietany oraz szczyptę
soli. Masę dokładnie wymieszać.Na patelni z grubym dnem rozgrzać
olej. Placki ziemniaczane niestety
olej kochają, i sporo go potrzeba. Dno patelni musi być cały czas przykryte tłuszczem. Smażyć na dość dużym ogniu na rozgrzanej patelni.. Ja zawsze włączam największy palnik i zmniejszam go do minimum - trzeba wyczuć własny sposób, bo niestety kuchenka kuchence nie równa. Nakładać na rozgrzany tłuszcz za pomocą łyżki stołowej porcje, które następnie formować w zgrabne okrągłe placuszki. Rumienić na mocno złoty kolor po obu stronach. Powinny
mieć chrupiące brzegi.Po wyłożeniu placuszki osuszyć na papierowym ręczniku. Podawać najlepiej ciepłe.Moje rady:Masę na placki bardzo często mieszać, ponieważ z
ziemniaków będzie uciekać
skrobia ziemniaczana i będzie osadzać się na dnie. Spowoduje to to, że ostatnie porcje mogą być zbyt wodniste i nie dadzą się usmażyć.Jeżeli natomiast
ziemniaki przygotowujecie na kilka godzin przed smażeniem, to posypcie wierzch
mąką. Porcją z przepisu. Dzięki temu
ziemniaki nie zmienią koloru na szary.Pozdrawiam cieplutko i życzą smacznego!
Kasia Rzepecka :)