Wykonanie
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/1246705063.jpg)
Jesteśmy w szczytowym okresie sezonu na
owoce egzotyczne, szczególnie
cytrusy. Już wcześniej
pisałam, że zbliżające się święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się z wieloma odurzającymi aromatami,
między innymi z zapachem
pomarańczy i
mandarynek.Tak się zastanawiam, czy lepiej wiedzieć więcej i jeść mniej, czy żyć w niewiedzy i radośnie pożerać wszystko, na co ma się ochotę i co wpadnie w ręce, czy pojawi się w promocji. Wejdę teraz na dość grząski grunt i mimo że się nie znam, to się wypowiem o fungicydach na przykładzie imazalilu. Dowiecie się, dlaczego nagle odechciało mi się m.in.
pomarańczy.Imazalil to fungicyd, czyli środek przeciwgrzybiczy, służący do zabezpieczania
owoców już po zbiorach, aby nie pleśniały w magazynach i na sklepowych półkach. Aplikuje się go na skórkę razem z
woskiem.
Owoce są ładne, błyszczące, nie wysychają, dłużej mogą być w obrocie. Oprócz niego stosuje się również Thiabendazol i Ortofenylofenol, ale Imazalil jest najłatwiejszy do wymówienia i zapamiętania, więc najczęściej się o nim wspomina. W każdym razie jest potencjalnie rakotwórczy i może negatywnie oddziaływać na płodność oraz układ nerwowy człowieka . Nie jest to zdrowy dodatek do żywności i nie znajduje się w niej dla naszego dobra, tylko dla dobra handlowców, żeby zminimalizować ich straty w transporcie i sprzedaży. Jego pozostałości można odnaleźć w sokach (szczególnie w tych, do których wykorzystuje się całe
owoce), w kandyzowanych skórkach itd. Więcej możecie poczytać tu, tu i szczególnie tu .Przyznaję się bez bicia, że
mandarynki czy
klementynki rzadko kiedy zdarzyło mi się myć przed jedzeniem. Często kupowałam je i zjadałam od razu, bo z ich obieraniem nie ma większego zachodu. A, według niektórych asekurantów, niemyte
owoce powinnam obierać w ochronnych rękawiczkach i najlepiej jednorazowym nożem.
Pomarańcze czasami, gdy miałam taki kaprys, szorowałam szczoteczką i płynem do naczyń, sparzałam wrzątkiem.
Potem obierałam, nacinając skórkę na krzyż i klnąc przy zdejmowaniu jej, gdy pryskałam sobie mgiełką soku po oczach.
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/304756377.jpg)
Wiem, że to mało profesjonalne czerpać wiedzę z magazynów kulinarnych, czy z internetu, ale nie jestem z wykształcenia żywieniowcem, nie próbuję nawet udawać.
Wiedzy podręcznikowej w tej dziedzinie nie mam. Jestem trochę jak dziecko we mgle, ale staram się iść w dobrym kierunku. Co z tego, że się potykam czasem i
najem się jakiegoś szitu (jak te
pomarańcze niegdysiejsze).Wg informacji znalezionych na niektórych stronach zjedzenie dwóch
pomarańczy potraktowanych imazalilem może być toksyczne dla dziecka, a
trzech dla dorosłego. Jedni się upierają, że ten środek znajduje się tylko w warstewce
wosku, inni, że przenika do skórki, kolejni, że znaleźć go można również w miąższu. Najgłośniej o tym, że imazalil jest szkodliwy, krzyczą oczywiście producenci żywności bio.Wg strony What’s on my food ten pestycyd można znaleźć nawet w organicznych owocach, nie tylko w mandarynkach i pomarańczach, ale też w grejpfrutach, bananach, nektarynkach, brzoskwiniach itd . Niewielkie ilości, dziesięciokrotnie niższe niż w okazach z konwencjonalnych upraw wykryto w 20% przebadanych próbek organicznych
mandarynek i 10% organicznych
pomarańczy. To prawie tyle co nic. Ale pokazuje, jak duże
dawki są w owocach „supermarketowych”.Zrobiłam w tym roku własną kandyzowaną
skórkę pomarańczową. Z
owoców kupionych w dyskoncie. Zjadłam jej sporo w trakcie przygotowywania, bo sprawdzałam co kilka minut, czy to już i użyłam jej raz – do
rogali marcińskich . Planowałam nawet dać tutaj przepis na taką domową skórkę z
pomarańczy (a później z
cytryn).
Potem jednak
Małż pstryknął mi w Biedrze zdjęcie opakowania zbiorczego, poczytałam trochę na temat tych tajemniczych substancji i odechciało mi się
cytrusów. Wyjaśniło się też przy okazji, skąd wzięła się u mnie dwutygodniowa, dokuczliwa pokrzywka na pół ciała – to była reakcja organizmu na przeżarcie się tymi nieszczęsnymi skórkami z fungicydami…Wyrzuciłam do śmieci moją kandyzowaną skórkę, której poświęciłam tyle swojego cennego czasu. Okazuje się bowiem, że mogłam ją sobie szorować rozmaitymi detergentami, moczyć nie wiadomo w czym i lać na nią hektolitry wrzątku a ona i tak nie nadawałaby się do spożycia . Nie wiem, czy kandyzowane skórki, które są dostępne w sklepach, są bio. Gdyby były, to pewnie oznaczono by to na opakowaniu zielonym listkiem i ukoronowano kosmiczną ceną.
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/-615287085.jpg)
Wiem, że są inne szkodliwe czynniki, z którymi częściej się spotykamy w naszej codzienności i trudniej ich uniknąć – chociażby spaliny czy dym papierosowy. Wiem, że
owoce egzotyczne nie są artykułem pierwszej potrzeby i da się bez nich jakoś żyć. Możliwe
skórka pomarańczowa (cellulit znaczy)
spędza sen z powiek tylko tym kobietom, które mają ją na udach i zadniej części ciała. Mi jednak nie
daje spokoju ta owocowa.Przeczytałam niedawno artykuł o pewnej grupie, która importuje do Polski m.in. organiczne
owoce prosto z Włoch. Każdy, korzystając ze strony internetowej grupy może sobie zamówić do domu skrzynkę, np.
pomarańczy. Każdy, kto jest na tyle zwariowany na punkcie naturalnych produktów, żeby zamówić całą, 11-kilogramową skrzynkę tych
owoców za 100 zł. Ale z drugiej strony, jeśli wejdzie się z kimś w spółkę, a do tego ma się świra na punkcie
przetworów, to taka ilość wcale nie jest straszna i można
mieć z tego radochę na długo. Ta grupa to InCampagna .Aktualizacja (marzec 2015)W trakcie zakupów w supermarkecie można czasem nadziać się na ekologiczne
owoce. Nie można jednak rzucać się na nie jak szczerbaty na kraty, tylko trzeba zwrócić uwagę, czy i jakimi substancjami są one po zbiorach konserwowane. Na załączonym obrazku widać, że potraktowano je dość szczodrze fungicydami.
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/-627907801.jpg)
Spokojnie, da się jednak znaleźć takie, które uniknęły oprysków. Informację można wyszukać na opakowaniu zbiorczym
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/-398521182.jpg)
albo na siatce z
owocami:
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/1509901759.jpg)
![](/Data/Images/agatagotuje.pl\dlaczego-odechcialo-mi-sie-cytrusow/l/-467975532.jpg)
Related Posts
Konfitura z
pomarańczyDżem truskawkowo-
pomarańczowy + sok w bonusie
Rogale marcińskie krok po krokuPowieści o laseczkach i „Smaczne życie Charlotte Lavigne” Nathalie RoyCiasto
marchewkowo-
bananowe bez
jajek