Wykonanie
Jedno z ulubionych dań mojej chrześnicy Julci. Jest dosyć proste w przygotowaniu i można je jeść później przez cały tydzień co jest dosyć istotne dla wszystkich, którzy pracują i nie mają czasu codziennie robić sobie obiadu. Idealnie smakuje podawana z pieczonymi
ziemniakami i surówką z
sałaty lodowej.
Mięso nadaje się także na kanapkę.Składniki:pierś z
indyka (około 600 g)puszka
brzoskwiń w syropie1 opakowanie suszonych
śliwekmasła do posmarowania naczynia
przyprawy:
vegeta,
majeranek,
pieprz świeżo mielonyPrzygotowanie:Przyprawionego
indyka zalać
syropem z
brzoskwiń i odstawić na całą noc do lodówki, żeby smaki się przegryzły.
Brzoskwinie należy wyjąć z puszki i pokroić na ćwiartki. Włożyć do miski i niczym nie zalewać, ważne, żeby trochę wyschły. Następnego dnia pierś należy obsmażyć z każdej ze stron do lekkiego zarumienienia i włożyć do uprzednio wysmarowanego
masłem naczynia żaroodpornego. Zalać marynatą, która utworzyła się przy
mięsie, wrzucić pokrojone
brzoskwinie i
śliwki. Piec w temperaturze 200 stopni przez pierwsze 30 min po przykryciem, kolejne 30 min bez przykrycia. Smacznego.