Wykonanie
Śliwki węgierki dojrzewają w sadach więc przyszła
pora na
powidło śliwkowe .Zawsze się mi wydawało, że smażenie powideł to monottonna i pracochłonna praca. Jednak smak powideł wynagradza wszystkie trudy związane z jego przygotowaniem.Do przygotowania
powideł śliwkowych należy:uzbroić się w cierpliwość,zagospodarować takie garnki, które nie będą nam potrzebne przez parę dni,wypestkować
śliwki,smażyć powidło przez kilka dni.Smażenie powidła zajmuje mi kilka dni. Nie przejmuję się nim za bardzo – rano przed pójściem do pracy podgrzewam na małym ogniu do tzw. pyrknięcia, pozostawiam nie przykryte i po przyjściu z pracy powidło jest już zimne, znowu pogrzewam i powtarzam całą procedurę do czasu aż stwierdzam, że powidło jest odpowiednio gęste.Smażenie powidła zajmuje mi około 3 dni.Polecam ten sposób – wypróbujcie sami a przekonacie się, że smażenie powideł nie jest bardzo skomplikowane.
Powidło śliwkowe5 kg śliwkek węgierek dobrze dojrzałych
cukierŚliwki wypestować, przełożyć do garnka z grubym dnem, podlać niewielką ilością
wody.Pogrzewać na małym ogniu do zagotowania.Zdjąć z ognia i odstawić do ostudzenia nie przykrywając garnka.Zimne
śliwki zmiksować „żyrafą” do pożądanej konsystencji.Powidło ponownie podgrzać i odstawić do wystudzenia.Powyższą procedurę powtarzać do czasu uzyskania odpowiedniej , satysfakcjonującej nas konsystencji.Do tak wysmażonych powideł dodajemy
cukier do smaku i ponownie zagotowujemy.Ilość
cukru zależy od stopnia dojrzałości
śliwek i od naszych upodobań
smakowych.Gorące powidła przekładać do czystych i wyparzonych słoiczków.Słoiki odwracać do góry dnem.Smacznego!!