Wykonanie
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten przepis, to nie sądziłem, że można przygotować coś tak pysznego. Jednak kuchnia molekularna to jest prawdziwe cudo. Przy pomocy różnych składników można stworzyć niesamowite dania.Proces przyrządzania tych hamburgerów jest dość długi, mi zajął prawie 3 godziny. Ale czasami warto trochę pomęczyć się i spróbować czegoś nowego.Przepis zaczerpnięty z ChefStepsSkładniki:- 2 puszki
czerwonej fasoli- szklanka
wody- 3 łyżki
oleju- pół łyżeczki
soli- 4 łyżeczki alginianu
sodu- 2 łyżki
bułki tartejPrzygotowanie:
Fasolę z puszek przekładamy na durszlak i opłukujemy zimną
wodą. Połowę
fasoli przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawiamy do wysuszenia. Gdy są już suche wkładamy do piekarnika, nagrzanego do temperatury 190 stopni i podpiekamy przez 15 minut. Drugą połowę
fasoli przekładamy do miski, zalewamy
wodą,
olejem i miksujemy blenderem na gładką masę. Następnie dodajemy
sól i alginian
sodu i ponownie miksujemy (pod wpływem alginianu masa
zrobi się gęsta).Na koniec dodajemy podpieczoną
fasolę i mieszamy łyżką aż do połączenia się składników.Na blat stołu rozwijamy folię spożywczą i nakładamy całą masę z
fasoli. Formujemy w walec i zawijamy kilkakrotnie w folię (zwijając należy co jakiś czas nakłuć wykałaczką by wypuścić zalegające powietrze). Gdy masa jest już dobrze zawinięta to zawiązujemy sznurkiem z obu stron mocno dociskając do środka.Do garnka z grubym dnem wlewamy
wodę, trochę więcej niż połowę i stawiamy na ogniu. Podgrzewamy do temperatury 55 stopni i wkładamy zawiniętą w folię masę. Gotujemy cały czas w tej samej temperaturze przez godzinę. Po tym czasie zwiększamy temperaturę do 65 stopni i ponownie gotujemy przez godzinę. Na koniec wykładamy nasze hamburgery i wstawiamy do miski z bardzo zimną
wodą, dzięki
czemu zahamujemy proces dalszego gotowania. Po całkowitym ostudzeniu, zdejmujemy folię i kroimy na grube plastry.Hamburgery z
fasoli obtaczamy w
bułce tartej i podpiekamy przez około 2 minuty z obu stron na rozgrzanej patelni z
olejem.Podajemy z czym chcemy, u mnie
pomidor,
sałata,
cebula.
