Wykonanie

Sam przepis, krąży po mojej rodzinie nawet nie wiem od kiedy. Pierwszy raz
jadłam to ciasto, kilka lat wstecz u ciotki - pamiętam do dziś, dobrze nie wystygło, a już je
jadłam ciepłe prosto z pieca! Nie wiem w czym tkwi problem, ale na wsi jakoś wszystko lepiej smakuje - dosłownie wszystko, nawet powietrze. Ale wracając do przepisu.. Prawdziwy przepis niczym się nie różni niż ten podany poniżej, tylko nie zawiera ani jednej
gruszki. Więc analogicznie powinno znaleźć się około 12
jabłek - wszystko zależy od formy. Ja użyłam formy do babek, żeby jakoś urozmaicić wygląd ciasta. Przestygnięte dobrze ciasto, polałam roztopioną
czekoladą i
orzechami włoskimi. NIEBO W GĘBIE!


Składniki:6 średnich
jabłek6 średnich
gruszekcynamon2
jajkaokoło 1 szklanka
mąkiproszek do pieczeniacukier waniliowyJabłka i
gruszki obieramy, następnie wydrążamy środek i pozostałą część kroimy w kostkę - bądź inne kształty byle by przypominały kształt kostki. Kiedy
owoce mamy pokrojone zasypujemy całym opakowaniem
cynamonu oraz
cukru waniliowego i odstawiamy na godzinę - niech się smaki przeżrą! Następnie do
owoców wbijamy dwa
jajka i mieszamy dokładnie aż masa się połączy. Następnie stopniowo dodajemy
mąkę, nie wsypujemy od razu całej szklanki! Masa musi się połączyć bez żadnych grudek. Pieczemy około 1 godzinę w około 175 stopniach. Przestygnięte ciasto posypujemy
cukrem pudrem, bądź
polewą czekoladową i posypujemy
orzechami.

Smacznego!