ßßß
 Na obecnym etapie naszej drogi z gotowaniem dla zdrowia, chleb nie jest w ogóle potrzebny, nikt za nim nie tęskni. Jednak zawsze padało pytanie co podać gościom wpadającym na nocleg, babci i dziadkowi, przyzwyczajonym do kanapek śniadaniowych, co podać dzieciom sąsiadki które w przerwie bieganiny po ogrodzie wpadają na "coś na ząb" i wreszcie, co zjeść samemu gdy przyjdzie ochota podzielić się w domowych pieleszach "chlebem i solą" a dostępne w sklepach produkty gluten free w przeważającej większości nie spełniają naszych wymagań prozdrowotnych.Ten chleb nie jest oczywiście idealną opcją dla osób na diecie bardzo rygorystycznej. Mimo iż nie dodajemy do niego drożdży - rośnie. To co sprawia że rośnie - to tzw. dzikie drożdże i one również mogą być niedozwolone w diecie. Wówczas rozwiązaniem może być chlebek jaglany, płaski, który raczej należałoby nazwać lawaszem (klik).Ale do rzeczy.Przygotujcie kaszę gryczaną białą i... trochę cierpliwości.:)
Na obecnym etapie naszej drogi z gotowaniem dla zdrowia, chleb nie jest w ogóle potrzebny, nikt za nim nie tęskni. Jednak zawsze padało pytanie co podać gościom wpadającym na nocleg, babci i dziadkowi, przyzwyczajonym do kanapek śniadaniowych, co podać dzieciom sąsiadki które w przerwie bieganiny po ogrodzie wpadają na "coś na ząb" i wreszcie, co zjeść samemu gdy przyjdzie ochota podzielić się w domowych pieleszach "chlebem i solą" a dostępne w sklepach produkty gluten free w przeważającej większości nie spełniają naszych wymagań prozdrowotnych.Ten chleb nie jest oczywiście idealną opcją dla osób na diecie bardzo rygorystycznej. Mimo iż nie dodajemy do niego drożdży - rośnie. To co sprawia że rośnie - to tzw. dzikie drożdże i one również mogą być niedozwolone w diecie. Wówczas rozwiązaniem może być chlebek jaglany, płaski, który raczej należałoby nazwać lawaszem (klik).Ale do rzeczy.Przygotujcie kaszę gryczaną białą i... trochę cierpliwości.:) Składniki:kasza gryczana biała (niepalona) - 2 szklankiwoda - 2,5 szklankisól dobrej jakości (kłodawska lub himalajska) - 1 płaska łyżkadodatkowo wedle uznania:kurkuma - 1 łyżeczkasezam - do woliWykonanie:Kaszę dokładnie przepłucz na sicie następnie zalej wodą.W ciągu 2 dni doprowadź do skiełkowania gryki.
Składniki:kasza gryczana biała (niepalona) - 2 szklankiwoda - 2,5 szklankisól dobrej jakości (kłodawska lub himalajska) - 1 płaska łyżkadodatkowo wedle uznania:kurkuma - 1 łyżeczkasezam - do woliWykonanie:Kaszę dokładnie przepłucz na sicie następnie zalej wodą.W ciągu 2 dni doprowadź do skiełkowania gryki.
 Dlaczego kiełkujemy ziarna?Nic w przyrodzie nie ma chyba takiej mocy jak zarodek tkwiący głęboko w suchym nasionku.Nawet tysiąc lat w katakumbie nie zatrzyma procesu, w który wejdzie nie uszkodzone ziarno kiedy tylko "trafi na podatny grunt".Moczenia usuwa kwas fitynowy z nasion i zapoczątkowuje proces kiełkowania.Skiełkowane nasiona zawsze są lżej strawne dla każdego. Większa ilość skrobi zostaje przekształcona w cukry proste, białka częsciowo w wolne aminokwasy a tłuszcze w wolne kwasy tłuszczowe. W wyniku tego procesu u niektórych osób cierpiących na alergie potrawy oparte na skiełkowanych nasionach nie dają objawów alergii pomimo iż w postaci nieskiełkowanej potrafią uczulić. Podczas kiełkowania wzrasta ilość witamin i minerałów, a także związków minerałów z aminokwasami które mogą wspomagać chelatację (Pitchford: Odżywianie dla zdrowia).Zatem - kiełkujmy na zdrowie!Uwaga nr1. Kiełki "czyszczą" ale i chłodzą organizm (surowe kiełki najlepiej jeść latem). Pitchford twierdzi że będą idealne dla osób "krzepkich" natomiast jeśli spożywamy je w nadmiarze mogą "...osłabić trawienie i pogorszyć stan osób, które są niedoborowe i wyziębione."UWAGA nr 2: jeżeli ziarenka słabo kiełkują może to oznaczać że są uszkodzone mechanicznie.Przepis na podobny chleb otrzymałam od Was za pośrednictwem fb przed publikacją swoich doświadczeń. Bez kiełkowania. Fantastyczny jako szybsza wersja! :) KLIK !
Dlaczego kiełkujemy ziarna?Nic w przyrodzie nie ma chyba takiej mocy jak zarodek tkwiący głęboko w suchym nasionku.Nawet tysiąc lat w katakumbie nie zatrzyma procesu, w który wejdzie nie uszkodzone ziarno kiedy tylko "trafi na podatny grunt".Moczenia usuwa kwas fitynowy z nasion i zapoczątkowuje proces kiełkowania.Skiełkowane nasiona zawsze są lżej strawne dla każdego. Większa ilość skrobi zostaje przekształcona w cukry proste, białka częsciowo w wolne aminokwasy a tłuszcze w wolne kwasy tłuszczowe. W wyniku tego procesu u niektórych osób cierpiących na alergie potrawy oparte na skiełkowanych nasionach nie dają objawów alergii pomimo iż w postaci nieskiełkowanej potrafią uczulić. Podczas kiełkowania wzrasta ilość witamin i minerałów, a także związków minerałów z aminokwasami które mogą wspomagać chelatację (Pitchford: Odżywianie dla zdrowia).Zatem - kiełkujmy na zdrowie!Uwaga nr1. Kiełki "czyszczą" ale i chłodzą organizm (surowe kiełki najlepiej jeść latem). Pitchford twierdzi że będą idealne dla osób "krzepkich" natomiast jeśli spożywamy je w nadmiarze mogą "...osłabić trawienie i pogorszyć stan osób, które są niedoborowe i wyziębione."UWAGA nr 2: jeżeli ziarenka słabo kiełkują może to oznaczać że są uszkodzone mechanicznie.Przepis na podobny chleb otrzymałam od Was za pośrednictwem fb przed publikacją swoich doświadczeń. Bez kiełkowania. Fantastyczny jako szybsza wersja! :) KLIK !