Wykonanie

Do zrobienia tego sernika zabierałam się od dawna, w końcu udało się na Wielkanoc. Wyszedł tak pyszny, że spora blacha zniknęła już w pierwsze święto. Przepis zaczerpnęłam od Ani z Bajkorady, jednak zrobiłam sernik na większej blasze, prostokątnej ( 26 na 30 cm)i zamiast
spodu z
ciastek zrobiłam taki na bazie ciemnej kruszonki. Zrobiłam go też sposobem , który wypraktykowałam kiedyś przypadkiem – bez użycia miksera. Wtedy mi nie opadł, więc i teraz liczyłam na sukces.kilogram
twarogu ( miałam z wiaderka)250 ml
śmietany 18%200 g
cukru-pudru2 łyżki
soku z cytryny i otarta skórka4
jajkaspód taki, jak tutajKruszonkowy spód rozłożyłam równo na spodzie natłuszczonej formy i lekko uklepałam.
Ser wymieszałam w misce z
cukrem pudrem, za pomocą drewnianej pałki, dodając go stopniowo na zmianę z całymi
jajkami. Pod koniec po łyżce , mieszając cały czas dodawałam
śmietanę, sok i otartą
skórkę z cytryny .Masę
serową wylałam na spód i wstawiłam sernik do piekarnika nagrzanego do 160 C, pod spód wstawiłam formę napełnioną wrzątkiem, by placek piekł się w kąpieli
wodnej. Po godzinie z kawałkiem ( 5-10 minut ) sernik był gotowy – ściął się na całej powierzchni a przy brzegach lekko zrumienił ( bo taki lubimy). Studziłam go w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, cały czas podglądając, czy aby nie opadnie. Udało się !Sernik był pyszny, smakował Rodzince i gościom, znikał też w szybkim tempie, mimo, że były jeszcze babki i mazurki .Na pewno go nieraz powtórzę.Smacznego !