Wykonanie
Przepis ten to połączenie tego, co uwielbiam- langoszy i dyni. Placuszki wprost rozpływają się w ustach i dla mnie są zdecydowanie lepsze od tych, które przygotowujemy na ziemniakach. Pięknie żółte, puszyste w środku, chrupiące na zewnątrz i co najważniejsze nie są tłuste. Polecam!Składniki (4 langosze):500 g mąki+2-3 łyżki do podsypania w trakcie wyrabiania180 g pieczonej dyni Hokkaido (waga bez skórki)2 łyżki
cukru40 g świeżych
drożdży1 i 1/4 szklaki
mleka1 łyżeczka
soli1
jajko2 łyżki
oleju z pestek dyni
olej rzepakowy do smażeniaUpieczoną i obraną
dynię ugniatamy tłuczkiem.
Drożdże zasypujemy
cukrem, ucieramy i dodajemy łyżkę
mąki. Całość zalewamy ciepłym
mlekiem. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut. Pozostałą
mąkę łączymy z
solą, dodajemy
dynię,
olejz pestek dyni,
jajko. Dodajemy zaczyn. Wyrabiamy na gładkie ciasto- jeśli ciasto wyjdzie zbyt rzadkie, możemy dodać 2-3 łyżki
mąki. Odstawiamy na pół godziny, żeby ciasto urosło. Dzielimy na 4 części. Z każdej formujemy placek. Placki smażymy na patelni na głębokim tłuszczu z obu stron na rumiano. Odsączamy na ręczniku papierowym.Podajemy z ulubionymi dodatkami- według mnie najlepiej smakują jedynie z gęstą kwaśną
śmietaną. Smacznego!