Wykonanie
W końcu udało mi się nabyć (a właściwie to zasługa mojej mamy) porcelanowe żaroodporne miseczki do zapiekania. Czaiłam się na nie już od dawna. Aż w końcu moja mama jednego pięknego dnia przyniosła mi 6 takich naczynek <3Oczywiście się ucieszyłam i od razu zaczęłam wymyślać setkę rzeczy co w nich upichcę.Z braku czasu jednak postanowiłam, że pobawię się nimi...yyy...późniejkiedyśtam?Bo nawet i ten weekend mam cały zajęty.Jednak zdecydowałam, że umyć
mogę je wcześniej i wstawię pięknie do szafy...i zanim się zorientowałam już obierałam
jabłka i ubijałam
białka na zapiekany, mini deser
jabłkowy...(czy ja jestem normalna?) =)

Składniki:4 spore
jabłkałyżka
masła2
jajkacynamon2 łyżki
cukru pudruczubata łyżka rozdrobnionych
orzechów włoskichKruszonka:łyżka
masła1-2 łyżki
cukru1-2 łyżki
mąki8
herbatników

Na 4 porcje: Oddzielam
białka od
żółtek i zaczynam miksować aż się porządnie zetną.Następnie dodaję łyżkę
cukru pudru i dalej mieszam. W tam czasie
jabłka myję, obieram i kroję w kosteczkę i następnie smażę na patelni na
maśle. Po chwili gdy zaczyna się robić papka jabłeczna dodaję
cynamon i łyżkę
cukru pudru. Mieszam i podgotowuję.
Herbatniki rozkruszam na drobne okruchy.4 naczynia żaroodporne do pieczenia smaruję od środka
margaryną.Na dno wsypuję po równo
herbatniki. Na to kładę masę jabłeczną. Na to pokruszone
orzechy. Następnie kładę ubitą piankę z
białek. Na samą górę
daję kruszonkę. Wyrabiam palcami energicznym ruchem
cukier,
masło (najlepiej dość twarde i zimne) i
mąkę razem.Często obsypuje palce
mąką aby sie nie kleiło.Gdy widzimy że kruszonka jest zbyt kleista można dodać
mąki lub
cukru.Taką kruszonkę wykładam na wierzch deseru.Posypuję wierzch również
cynamonem.Piekę w temp 180C przez jakie 15-20 minut.Uwagi: Deser pod wpływem pieczenia strasznie rośnie robią wielkiego puchatego
grzybka i nieco wylał się poza naczynie. Jeden deser również "pękł" - mam na myśli
grzybka - i nieco się zapadł. Pozostałe 3 bez zarzutu ładnie się trzymały.Deser jest dość słodki - można dodać mnie
cukru pudru.




