ßßß Cookit - przepis na Cordon bleu, czyli kotlet szwajcarski

Cordon bleu, czyli kotlet szwajcarski

nazwa

Wykonanie

Nie pamiętam, gdzie po raz pierwszy wypatrzyłam przepis na tego pysznego kotleta, chyba była to jakaś gazeta... W każdym razie było to dosyć dawno, a cordon bleu - kotlet szwajcarski gości od tamtej pory na naszym stole często. Dlaczego? Dlatego, że to taki urozmaicony, dużo bardziej aromatyczny schabowy :)
Podstawą tej potrawy jest dobry schab i dobra, aromatyczna wędlina. Bez niej ani rusz. Jeśli chodzi o ser - używam takiego, jaki akurat jest pod ręką - idealnie nadaje się np. zwykła gouda. Ser najlepiej, żeby zajmował powiedzmy połowę powierzchni kotleta, ale miał ok. 0,5 cm grubości, można ukroić z kawałka albo po prostu złożyć dwa plasterki na pół czy na trzy ;)
Mam nadzieję, że dobrze i szczegółowo opisałam poniżej sposób wykonania, bo niby jest to proste, ale trudno to w prostych słowach opisać ;) Jakby coś było niejasne pytajcie!!
Składniki (ok. 5 kotletów):
- ok. 600 g schabu w kawałku*
- 5 plasterków dobrej szynki**
- 5 niedużych, ale dość grubych plasterków sera żółtego
- 1 jajko
- bułka tarta do obtoczenia
- olej do smażenia
* Ważne, żeby kupić cały kawałek schabu, a nie pokrojony w gotowe plasterki, będziemy go kroić trochę inaczej niż zwykle ;)
** Zakładam, że z takiej porcji mięsa wyjdzie pięć kotletów - jeśli pokroisz inaczej i wyjdą Ci np. 4, to wtedy cztery plastry szynki, cztery kawałki sera ;)
Przygotowanie:
1. Najpierw kroimy schab - ostrym nożem nacinamy plaster grubości ok. 0,5 cm, prawie do końca, ale w taki sposób, żeby pozostawał złączony z drugim o takiej samej grubości. Dwa plastry mają się rozkładać jak książka ;)
2. Delikatnie rozbijamy mięso tłuczkiem. Oprószamy z każdej strony solą i pieprzem. Na jednym plasterku kotleta układamy plasterek szynki i spory kawałek sera. Następnie zamykamy go drugim i mocno ręką dociskamy, tak żeby całe powietrze uciekło, a kotlet był zwarty. Postępujemy tak z każdym kotletem.
3. Każdy kotlet maczamy w roztrzepanym jajku, a następnie dokładnie obtaczamy w bułce tartej, również porządnie dociskając ;) Dzięki temu kotlety będą zwarte, a panierka ładna ;)
4. Na patelni rozgrzewamy olej, powinno go być dosyć dużo, ale bez przesady - kotlety nie mają pływać, ale też nie chodzi o to, żeby lekko natłuścić patelnię. Powiedzmy kilka milimetrów oleju :) Spotkałam się też ze smażeniem ich w głębokim tłuszczu, ale moim zdaniem to bez sensu.
5. Wkładamy kotlety na rozgrzany olej, smażymy na dosyć dużym ogniu aż ładnie się zarumienią, obracamy i znowu smażymy, aż będą rumiane. Następnie zmniejszamy ogień i smażymy jeszcze kilka minut co jakiś czas obracając, żeby dosmażyły się w środku.
6. Warto przed podaniem odsączyć chwilę kotlety na ręczniku papierowym.
Podajemy z ziemniakami gotowanymi lub zapiekanymi, frytki również pasują jak ulał :) I oczywiście ulubiona surówka :)
A jeśli masz konto na Facebooku, polecam mój funpage :)
Źródło:http://www.tysiacsmakow.eu/2013/10/cordon-bleu-czyli-kotlet-szwajcarski.html