Wykonanie
Uwielbiam
buraczki w takiej postaci, mogłabym je jeść do każdego posiłku. Najlepsze
buraczki robi moja Babcia, co roku dostaję od niej słoiczki z ugotowanymi i doprawionymi
buraczkami, a jedyne co muszę zrobić to podgrzać i dodać zasmażkę. Niestety, nawet jakbym dostała tonę takich słoiczków, to i tak zawsze starczają raptem na kilka dni. W tym roku już zjadłam wszystkie (już dawno) i naszła mnie niepohamowana ochota na zasmażane
buraczki. Co zrobić? No jak to co, zrobić je samemu;)
Potrzebujemy:2 duże
burakisól,
pieprz (świeżo zmielony)1 łyżkę
masła1 łyżeczkę (czubatą)
mąki1 łyżeczkę
cukru*opcjonalnie kwaśne
jabłko i
cebulaBuraki dokładnie myjemy i gotujemy w mundurkach. Dzięki temu zachowają swój smak.
Buraczki gotujemy dość długo - od 45 minut do czasem nawet 1 godz 15 minut. Po ugotowaniu obieramy je ze skórki i ścieramy na tarce z dużymi oczkami.Na patelni rozgrzewamy
masło, dodajemy
mąkę i energicznie mieszamy, następnie dodajemy doprawione
solą,
pieprzem i
cukrem buraczki. Chwilkę podsmażamy i przekładamy do miseczki.*jeżeli lubimy
buraczki z dodatkami, można robiąc zasmażkę dodać do niej
cebulkę (drobno posiekaną
cebulkę dodajemy do rozgrzanego
masła, lekko podsmażamy, dodajemy
mąkę i
buraczki, dalej postępujemy tak samo). Możemy dodać też starte
jabłko - surowe lub lekko podsmażone, zależy od upodobań :)Smacznego!