Wykonanie
Byliśmy z naszym prawie rocznym Maluchem w zoo, nachodziliśmy się, napokazywaliśmy zwierząt...a po powrocie padliśmy. Resztkami sił zrobiłam crumble na
mące pełnoziarnistej i ..siły nam wróciły! Jest pyszne! Słodka kruszonka równoważy kwaskowate
owoce. A jak pachniało w całym mieszkaniu! Już wiem, że ten deser na stałe wpisuje się w nasze deserowe menu:)
Crumble znalazłam na blogu tutaj.U mnie wersja light:)Potrzebujemy:100 g
mąki pełnoziarnistej50 g
brązowego cukru50 g miękkiego
masła2 garście
malin i
jagódMaliny układamy w naczyniu do zapiekania (u mnie pokrywka od naczynia żaroodpornego).Wyrabiamy ciasto z
mąki,
cukru i
masła i układamy na owocach - to będzie nasza kruszonka.
Zapiekamy w 180 stopniach przez 15-20 minut. Chwilę studzimy i można jeść:)) Smacznego!
Aaa w zoo mój synek jadł pierwszego gofra!
Właściwie to rzucał się na niego - tak mu smakował:)Widzieliśmy słonia, który od kilku lat jest "zawieszony" - noga w przód, noga w tył, noga w przód, noga w tył...i tak w nieskończoność:)
No i żyrafę - tą, której rodzinę wandale wykończyli napadając pewnej nocy na zoo..
Synuś bardziej był zainteresowany ryczącą dziewczynką niż żyrafą...:)