Wykonanie
Ten post powstał w odpowiedzi na negatywny komentarz anonimowej czytelniczki pod sernikiem z
białą czekoladą i
żurawiną . Pani napisała, że korzystała z tego przepisu i "bryja jej wyszła". Bardzo mi przykro z tego powodu i faktycznie zaczęłam się zastanawiać czy może o czymś zapomniałam, nie wpisałam jakiegoś składnika lub coś innego pomotałam? Upiekłam zatem taki sam sernik, używając tych samych składników w tych samych ilościach, jedyną innowacją było użycie mrożonych
jagód (200 g) zamiast mrożonej
żurawiny (300 g). Również do polewy użyłam mniejszej ilości
czekolady, bo tylko pół tabliczki (50 g) i 2-3 łyżki
śmietany kremówki 30%. Poza tym nic się nie zmieniło.Sernik wyszedł idealnie, więc
będę bronić tego przepisu do upadłego. Nie
będę po raz kolejny cytować tej samej receptury, natomiast wypunktuję kilka zasad, których się trzymam, gdy piękę tego typu serniki:Sernik z musem
truskawkowym ;Sernik
pomarańczowy .
Wszystkie składniki na sernik muszą być w temperaturze pokojowej!!! Trzeba je zatem odpowiednio wcześniej wyjąć z lodówki (
ser,
jajka,
śmietana, ewentualnie
mascarpone).
Śmietana przeznaczona na polewę też ma być w temperaturze pokojowej.Ja używam okrągłej silikonowej tortownicy ze szklanym dnem, sprawdza się idealnie do tego typu serników. Brzegi wychodzą równe i nic nie przywiera. Trzeba się jednak upewnić, że nie przecieka. Taką tortownicę należy umieścić na większej blaszce, gdyż
owoce lubią puszczać sok. Nie będziemy musiały
potem czyścić całego piekarnika. Czasem używam też prostokątnej formy z wyjmowanym dnem, tę formę wykładam pergaminem, bo nie jest do końca szczelna.
Ser z wiaderka się nie nadaje!!!
Tłusty ser twarogowy trzeba zmielić trzy
razy (nie raz, nie dwa, a właśnie trzy!).Piekarnik nagrzać do temperatury 175-180°C.
Ser z innymi składnikami trzeba mieszać jak najkrócej, by nie rozrzedzić konsystencji masy serowej bardziej niż to konieczne. Trzeba utrzymać ją jak najbardziej gęstą! Najlepiej któtko zmiksować
ser z
cukrem pudrem (na wolnych obrotach) i kolejno dodawać
jajka, króciutko miksując po każdym dodaniu. Resztę składników trzeba wymieszać
łopatką.
Biała czekolada, rozpuszczona w kąpieli
wodnej wraz ze
śmietaną, nie może być zbyt ciepła. Trzeba ją dobrze wystudzić i wtedy dodać do masy serowej, najlepiej partiami, delikatnie mieszając
łopatką.Masę
serową przełożyć do formy, lekko potrząsnąć, by powierzchnia była równa. Równomiernie rozsypać
mrożone owoce na powierzchni sernika.Włożyć do piekarnika nagrzanego do 175-180°C i piec dokładnie 15 minut (ja serniki piekę bez termoobiegu).
Potem trzeba zmniejszyć temperaturę do 120°C i piec jeszcze 1,5 godziny. Po tym czasie nie należyć wyjmować sernika od razu z piekarnika, a uchylić lekko drzwiczki i pozostawić go, by tak wystygł (najlepiej na całą noc).Rano rozpuścić
czekoladę ze
śmietaną w kąpieli
wodnej (dno miseczki, w ktorej rozpuszczamy
czekoladę nie może dotykać gotującej się
wody w garnku). Polać sernik polewą i schować do lodówki na ok. 2 godziny.Sernik najepiej kroić nożem zanurzonym we wrzątku (musi być suchy, więć trzeba go polać wrzątkiem, wytrzeć i dopiero wtedy kroić). Czynność powtarzać.Na koniec osobista uwaga: zdecydowanie do tego sernika polecam bardziej kwaśne
owoce, np.
żurawinę, czy też
czarną porzeczkę, by zrównoważyć słodkość
białej czekolady. Z
jagodami wyszedł taki lajtowy, ale myślę, że dla dzieci w sam raz. Dla mnie zbyt mdły, ale ja lubię zdecydowane smaki i jestem ogromną fanką kwaśnego ;)Życzę udanych wypieków!