Wykonanie
Węgierskie ciasto, na które przepis znalazłam w jakiejś zapomnianej gazecie.Nie
będę pisać w jakiej, gdyż mam tylko sam przepis, a nie nazwę gazety. Jest to rodzaj
ciasta drożdżowego, ale w smaku bardziej przypomina ciasto kruche.

Ciasto:45 dag
mąki2
żółtka4 dag
drożdży1 szklanka
śmietany(u mnie 18%)1 kostka
margaryny1 łyżeczka
cukrusólMasa:3 szklanki
dżemu morelowego- ja użyłam
powideł śliwkowych30 dag mielonych
orzechów włoskich40 dag
cukru- proponuję zmniejszyć o połowęPolewa:1 szklanka
wody30 dag
cukru2 łyżki
kakaoWykonanie:
Mąkę przesiewam, dodaję
margarynę i razem rozcieram. Odkładam jedną grudkę
masła z
mąką, którą użyję później do zrobienia polewy. W kubku dokładnie mieszam
śmietanę,
żółtka,
cukier,
sól i
drożdże i wlewam to do
mąki z
masłem. Starannie wyrabiam ciasto i dzielę na trzy części. Rozwałkowuję pierwszą część ciasta układam w blaszce 35x35 cm. W razie konieczności wałkiem dociągam ciasto do wymiarów blaszki.
Dżem,
orzechy i
cukier mieszam razem i połową tej masą smaruję wyłożone na blasze ciasto. Rozwałkowuję drugi kawałek ciasta, układam na
masie, wykładam pozostałą część masy i przykrywam trzecim rozwałkowanym kawałkiem ciasta. Gotowe odstawiam na 2 godz do lodówki, by ciasto odpoczęło. Po tym czasie piekarnik nagrzewam do temp.180-200'C i wstawiam ciasto na 30 min. Upieczone wygładzam delikatnie wierzch za pomocą wałka by pozbyć się pęcherzyków powietrza i odstawiam. W garnuszku gotuję
wodę z
cukrem do czasu, aż
syrop będzie sklejał palce. Dodaję
kakao, zestawiam z ognia i dorzucam odłożoną grudkę
masła. Polewę studzę i polewam wierzch mojego ciasta. Odstawiam na całą noc i gotowe.