Wykonanie
Taka pieczeń to danie wykwintne, danie które sprawdza się na każdą okazję. Nie ważne czy to niedzielny obiad, świąteczny obiad, małe spotkanie rodzinne, czy większe np. chrzciny dziecka. Sprawdzi się zawsze. Do obiadu, lub na wytworną kolację.Ja zawsze bałam się przygotowań takich pieczeni, czy pieczenia
kurczaka w całości. Wydaje się to być trudne - ponieważ efekt zawsze zadowala. Prawda jednak jest taka, że nasza praca przy tego rodzaju daniach jest mniejsza niż przy smażeniu zwykłych i pospolitych kotletów
schabowych, tyle, że rozłożona w czasie.Jaka jest sama pieczeń? Krucha i wilgotna jednocześnie, bardzo delikatna. Niezwykle aromatyczna, odpowiednio doprawiona także w środku - a nie tylko przy brzegach. Brzmi smacznie? Zapraszam do wypróbowania :)

Przepis własny.Składniki:1,5 kg
karkówki bez kości - może być lekko tłusta1 szklanka rosołu (można zastąpić przegotowaną
wodą)
liść laurowy na marynatę:120 ml
oleju ( około pół szklanki)po 1 gramie ( na czubku łyżeczki) -
pieprz ziołowy, ostra
czerwona paprykapłaska łyżeczka mielonej
kolendrypełna łyżeczka granulowanego
czosnkupłaska łyżeczka
słodkiej paprykipłaska łyżeczka
solisok wyciśnięty z połowy
cytryny lub dwie łyżki
octu balsamicznegoWykonanie:
Zioła i
przyprawy połączyć ze sobą. Natrzeć nimi
mięso. Skropić
sokiem z cytryny oraz
olejem.
Karkówkę najlepiej zamarynować dnia poprzedniego, powinna leżeć w przyprawach minimum 12 godzin, by składniki miały czas na przegryzienie się z
mięsem. W miarę możliwości przewracać karczek leżący w przyprawach.
Mięso włożyć do natłuszczonego
olejem naczynia żaroodpornego, takiego które ma pokrywkę. Jeżeli nie masz typowej pokrywy, możesz wykorzystać taką od garnka - chodzi o to by pieczeń nie spiekła się zbyt mocno i lekko dusiła się.Najpierw piec bez przykrycia, w wysokiej temperaturze 200 stopni, przez 20 minut. Po tym czasie pieczeń podlać szklanką rosołu lub
wody, dodać
liść laurowy. W zależności od wielkości naczynia może wejść mniej lub więcej
wody, powinno jej być tyle by zakryła paznokieć palca - około 1,5 cm. Nałożyć pokrywkę i piec jeszcze przez 2,5 godziny, jednak już w sporo niższej temperaturze - 150 stopni. Przez ten czas, co około pół godziny przekręcać
mięso na inną stronę.Upieczoną pieczeń wyjąć, ale nie kroić jej od razu. Należy odczekać 10-15 minut, by
mięso wewnątrz przestało wrzeć, da się lepiej kroić i nie będzie się wybrzuszać po pokrojeniu.Smacznego :)Pozdrawiam,
Kasia!