ßßß

A może to chleb mocno rzodkiewkowy ze szczypiorkiem? Sam nie wiem, i jednego i drugiego jest w środku sporo :) A to tak w ramach drugiego podejścia do pomysłu Karoliny z sezonowymi wypiekami. Nie wiem jakie będzie podejście trzecie, ale dzisiaj idziemy z Karoliną "na miasto" więc po stosownym spożyciu stosownych napojów pewnie wymyślimy coś nadającego się :) Oby tylko jadalne to było :) A tymczasem:
150 g aktywnego zakwasu żytniego350 g mąki pszennej100 g mąki pszennej pełnoziarnistej150 ml wody10 g świeżych drożdży2 łyżki oleju1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru1 łyżeczka mieszanki pieprzówpęczek rzodkiewkipęczek szczypiorkuNa wstępie dodam, że podana ilość wody to tak mniej-wiecej. Zależy to od gęstości naszego zakwasu. Jeśli kogoś interesuje branżowy bełkot (mnie średnio) to mój zakwas ma 100% hydracji. I przy takim właśnie zawasie potrzeba 150 ml wody. Jeśli podczas wyrabiania ciasta usnasz, że jest ono za rzadkie to dodaj trochę mąki. I odwrotnie: jak za gęste to dolej wody.W każdym razie najpierw kroimi rzodkiewkę na plasterki (nie muszą być bardzo cienkie), a szczypiorek siekamy.A jak już to zrobimy to do dużej michy wlewamy zakwas, wodę, wkruszamy drożdże i wszystkie inne składniki oprócz rzodkiewki i szczypiorku. I wyrabiamy. Jak już wyrobimy, czyli mniej-więcej po 15 minutach, to dodajemy rzodkiewkę i szczypiorek. I wyrabiamy jeszcze 5 minut. A potem tradycyjnie przykrywamy miskę ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na godzinę. Ja wystawiłem na nasłoneczniony balkon.A potem to już tylko chwilę ponownie wyrabiamy przekładamy ciasto (może się trochę lepić więc najlepiej zwilżyć dłonie wodą) do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. I znowu przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia - znów na godzinę, chlebek ładnie rośnie. Dobrze właśnie jest wystawić na słońce, to zakwas się przyjemnie "zakisi".Nagrzewamy piekarnik do 230 stopni i pieczemy chlebek przez 35 minut. Wyjmujemy, studzimy na kratce, bez zbędnej zwłoki zjadamy - bo pyszny :)Jeśli ktoś lubi/nie ma wyboru/czuje wewnętrzne silne parcie (niepotrzebne skreślić) to można oczywiście też ten chlebek zrobić w automacie do chleba. Wrzucamy wszystko do kupy, ustawiamy program podstawowy i idziemy oglądać film :)---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)