Wykonanie
Byłam wczoraj na wieczorze panieńskim. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej okazji do przygotowania hiszpańskiej
sangrii .Nie chciałam przygotowywać jej według żadnego konkretnego przepisu, po prostu sugerowałam się opisem z anglojęzycznej Wikipedii i improwizowałam. W efekcie wyszła średnio słodka, bardzo orzeźwiająca i momentalnie poprawiająca humor
cytrusowo-
winna, płynna radość :)Wyszły mi łącznie z cząstkami
owoców 3 prawie pełne litrowe butelki (musiałam ją jakoś przetransportować). Na miejscu całość została przelana do dużej miski z dużą ilością
lodu i świetnie się bawiłyśmy popijając po szklaneczce :)
SANGRIAskładniki:- 0,7l
półwytrawnego wina- 0,1l
brandy- 1l
gazowanego napoju cytrynowo-
limonkowego (typu Sprite, 7UP itp.)- 2
pomarańcze-
cytryna-
limonka- ew. słodzidło (u mnie 5 łyżeczek
cukru trzcinowego)-
lódOwoce sparzyć wrzątkiem, wytrzeć.
Cytrynę,
limonkę i jedną
pomarańcze pokroić w plasterki (ja musiałam drobniej, bo pakowałam je do butelek).Wrzucić cząstki do dużej miski razem z
sokiem, który wypłynął na deskę, na której były krojone.Drugą
pomarańczę przekroić tylko na pół i wycisnąć z niej sok, dolać do miski.Dolać
wino i
brandy.Uzupełnić
napojem cytrynowo-
limonkowym.Jeśli jest za mało słodkie,
cukier, słodzik lub
miód rozpuścić w odrobinie ciepłej przegotowanej
wody (jeśli
miód, to nie we wrzątku!) i dodać do
sangrii.Można najpierw schłodzić, a można od razu podawać. Koniecznie z dużą ilością
lodu.
PS. Dzbanek nie jest brudny. To bąbelki :)
Na podstawie Wikipedii
Uwaga, BONUS 18+Każda dziewczyna miała przygotować coś do jedzenia i jak tylko o tym usłyszałam, postanowiłam upiec babeczki
czekoladowe, bo Panna
Młoda uwielbia
czekoladę.I tak powstały puszyste babeczki
czekoladowe z kremem z
białej czekolady i czekoladowymi... peniskami :)
Sangria była trochę przy okazji ;)Peniski są trochę "poszarpane" na wierzchu, bo chwilę za długo zostawiłam foremkę z nimi w gorącej wodzie, żeby się odkleiły i
czekolada zaczęła się rozpuszczać.