Wykonanie
Ta
sałatka , to jeden z naszych rodzinnych faworytów jeśli chodzi o zimowe
przetwory . Dlaczego napisałam ,że przepis jest oryginalny , bo kiedyś w mojej miejscowości była mała , fabryka produkująca marynaty i
musztardę , a przepis pochodzi właśnie stamtąd-z czasów kiedy jeszcze nie używano konserwantów,a słoik
ogórków zawierał 100 %
ogórków , a nie aromat
ogórkowy identyczny z naturalnym i 10 % wsadu 😉 Fabryki już nie ma od kilkudziesięciu lat , ale przepis pozostał w mojej rodzinie i co roku z niego korzystam , lepszego nie znam . Polecam , naprawdę warty wypróbowania , mimo iż z pozoru
cukru i
octu jest dużo -uwierzcie , że w efekcie końcowym wychodzi w sam raz .

Składniki :
ogórki około 3-4 kg ( jak wyjdzie za dużo zalewy można ją spokojnie przechować w lodówce do następnego razu )2 l
wody2 łyżki
soligorczyca biała- 1 płaska łyżeczka na 0,5 l słoik1/2 łyżeczki ziaren
pieprzu na 0,5 l słoikzalewa :2,5 l
wody6 szklanek
cukru6 szklanek
octu spirytusowego 10 %

Ogórki myjemy , jeśli mamy takie własne zerwane w dniu zaprawy , to kroimy po umyciu w cienkie , ale nie przeźroczyste plastry i wkładamy do miski . Jeśli mamy kupne , to moczymy je przed krojeniem przez godzinę w zimnej wodzie , żeby odzyskały jędrność i dopiero wtedy kroimy . 2 l
wody mieszamy z dwiema łyżkami
soli i zalewamy tym pokrojone
ogórki , zostawiając na 3 godziny . Po tym czasie zlewamy
wodę z
solą , do słoików wsypujemy
pieprz i
gorczycę , a następnie układamy
ogórki ,niezbyt ciasno , tak ,żeby zalewa miała możliwość przeniknąć dokładnie każdy plaster .


W garnku zagotowujemy wszystkie składniki zalewy – mieszając co jakiś czas , a następnie wrzącą , zalewamy ułożone w słoikach plastry , zakręcamy i odstawiamy dnem do góry . Następnego dnia pasteryzujemy w gorącej wodzie około 12 minut . Próbujemy dopiero po co najmniej dwóch tygodniach , wtedy
ogórki się przegryzą i będą już pyszne 😉