Wykonanie
Od jakiegoś czasu przymierzałam sie do tego dania,robiłam je wcześniej, bardzo dawno temu. Postanowiłam to powtórzyć, lecz zgubiłam gdzieś przepis, więc składniki farszu obmyśliłam sobie tak, aby nam wszystkim pasowało. Galantyna wyszła bardzo smaczna, a
małż woli ją na zimno niż na ciepło. Mnie smakuje podana do obiadu, jak i do
chleba. Spróbujcie zrobić, ładnie się prezentuje, potrafi zachwycić.Składniki:
kurczak (ok 1500g)3
papryki( najlepiej kolorowe)2
cebulejajkołyżka
bułki tartej3 łyżki
masła2 szczypty
soli do natarcia skóry2 szczypty
pieprzu do natarcia skóry2szczypty
papryki słodkiej do natarcia skóryłyżeczka
pieprzu młotowanego z
kolendrą (do farszu)łyżeczka płaska
soliWykonanie:
Kurczaka myjemy, oczyszczamy z wszelkich zanieczyszczeń.Luzujemy
kurczaka - oddzielamy skórę od
mięsa. Zrobiłam filmik niej więcej jak to zrobić, mam nadzieję że będzie pomocny.Po wyluzowaniu:Skórę
kurczaka nacieramy
solą i
pieprzem, odstawiamy do lodówki.
Mięso kurczaka oddzielamy od kości, mielimy w maszynce lub rozdrabniaczu.
Papryki przecinamy na pół (wzdłuż), pozbywamy się nasion, następnie kroimy w kostkę - dodajemy do
mięsa.
Cebulę obieramy kroimy także w kostkę - dodajemy do
mięsa razem z
jajkiem,
bułką tartąPrzyprawiamy
solą i
pieprzem młotowatym z
kolendrą.Farsz mieszamy, aby wszystkie składniki zostały równomiernie rozprowadzone.Przygotowujemy skórę do nadziania.Wszelkie dziury tj szyjka od miejsca po ucięciu skrzydełek i nóżek "zaklejamy" wykałaczkami.Napełniamy farszem skórę.Nitką z igłą zaszywamy "brzuch", nacieramy całość
masłem i
papryką słodką.Przekładamy do naczynia żaroodpornego, pieczemy przez pierwsze 20 minut w nagrzanym piekarniku do 180*C, następnie zmniejszamy temperaturę do 140*C i pieczemy jeszcze 90 minut.Podczas pieczenia przelewamy galantynę kilka
razy (zrobiłam to 4-ro krotnie) wytapianym tłuszczem.Po wyciągnięciu, usuwamy wykałaczki, nitkę, która pociągnięta od początku zostaje usunięta w całości.Podajemy, kroimy w plastry.
Kurczak jest doskonały także na zimno, podany do
chleba.