Wykonanie
W książce Nigelli „Jak być domową boginią” znalazłam przepis na bardzo fajną tartę z
rabarbarem. Przepis zaciekawił mnie, ponieważ spód do tarty jest bez
jajek, a z
serem. Użyłam więcej
mąki niż Nigella, bo ciasto strasznie się lepiło. Jak zwykle zmniejszyłam ilość
cukru i tłuszczu, a jedną dużą tartę zamieniłam na 4 dużo mniejsze
Serowe tartaletki z
rabarbarem
Składniki:750g obranego
rabarbaru250g
cukruCiasto:250g
mąki pszennejSzczypta
soli50g
masła lub
margaryny100g
twarogu2 łyżki
śmietany kremówkiMasa serowa:200g zmielonego
twarogu200ml
śmietany kremówki2 łyżki
rumu
Wykonanie:
Rabarbar kroimy na 2 cm kawałki, przekładamy do żaroodpornego naczynia, zasypujemy
cukrem i odstawiamy na 30 minut, żeby puścił sok. Następnie naczynie przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez ok. 30 minut (do momentu aż będzie miękki). Po ostudzeniu zlewamy powstały podczas pieczenia
syrop (zrobimy z niego glazurę).
Mąkę pszenną mieszamy z
solą, dodajemy
masło pokrojone w kostkę i
twaróg. Mieszamy stopniowo dolewając
śmietaną. Jak ciasto będzie już gładkie i jednolite (jak jest za rzadkie dodajemy jeszcze
mąki, a jak za suche, to odrobinę
śmietanki), formujemy z ciasta kulę, zawijamy w folię i odkładamy na pół godziny do lodówki.Schłodzone ciasto dzielimy na 4 części. Każdą z nich wałkujemy na okrągły, cienki placek i przekładamy do 4 foremek do tartaletek, wysmarowanych wcześniej
masłem. Ciasto dokładnie nakłuwamy widelcem i wstawiamy naczynka do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 30 minut (ciasto powinno pięknie się zezłościć w tym czasie).Zmielony
twaróg miksujemy ze
śmietaną kremówką na puszystą masę, na samym końcu dodajemy
rum i dokładnie mieszamy- odstawiamy do lodówki do schłodzenia.Na upieczone i ostudzone
spody wykładamy masę
serową, przykrywamy
rabarbarem.Zlany wcześniej sok z
rabarbaru przelewamy do rondelka i podgrzewamy na dość sporym ogniu, cały czas mieszając. Jak tylko sos zacznie gęstnieć to zdejmujemy rondelek z ognia. Nieco ostudzoną glazurą pokrywamy tartaletki z wierzchu. Podajemy po schłodzeniu w lodówce.

