Wykonanie
Domowe kompoty! Otwarte w czasie jesiennej pluchy, zimowych mrozów, wiosennego przednówka – przywołują swym smakiem i zapachem lato. Jak trochę słońca zamkniętego w słoiczku! Warto w sezonie zadać sobie trochę trudu, żeby je przygotować.Ja nie „szaleję” z zaprawami – robię sobie po trochu, po kilka słoiczków gotowanych w garnku do bigosu, w którym
mieści się 6-7 słoiczków
dżemowych lub 4 większe. Kłopot wtedy, gdy dostaniemy od znajomych wiadro
owoców – no, wtedy trzeba się sprężyć!Inaczej robię kompoty z
owoców jagodowych ( przesypuję je najpierw
cukrem i czekam aż puszczą sok), inaczej z
czereśni,
jabłek lub
śliwek – zalewam
syropem. Dalej postępuję tak samo:DOMOWE KOMPOTY
Owoce w dowolnej ilości
Cukier według gustu
wodasłoiczki z przykrywkami
Truskawki myję, obieram z szypułek, wkładam do dużej miski przesypując obficie
cukrem. Miękkie lub uszkodzone odkładam do innych celów ( np. do
twarożku). Zostawiam kilka godzin w temperaturze pokojowej, niech puszczą sok i zmiękną. Wtedy łatwiej je upchać w słoikach, wejdzie więcej i zimą nie ma rozczarowania, że jest ich tak mało…Słoiki i wieczka myję dokładnie, osuszam i wyparzam gorącą
wodą tuż przed włożeniem
owoców. Wkładam przesypane
cukrem truskawki uderzając co jakiś czas w otwarta dłoń, żeby je ubić. Sok rozlewam równo do słoików, pokonując pokusę wypicia go natychmiast. Wycieram dokładnie brzegi słoiczków i nakrętki, zakręcam do
oporu. Wstawiam do garnka wyłożonego grubą warstwą papieru ( aby nie popękały przy zbyt bliskim
kontakcie z palnikiem), ciasno jeden obok drugiego. Nalewam
wody do 3/4 wysokości słoików. Wstawiam garnek przykryty pokrywką, po zagotowanu zmniejszam płomień, aby spokojnie bulgotały przez 20-30 minut.Gdy czas gotowania się skończy, ostrożnie sprawdzam, czy
truskawki podeszły na górę słoików a sok jest na dole. Jeśli opadły na dno – dostało się powietrze i nie są zamknięte. Wtedy można szybko obrócić słoik do góry dnem i wstawić z powrotem do gorącej
wody – może jeszcze się zamnknie. ZOSTAWIAMY SŁOIKI W PRZYKRYTYM GARNKU DO ZUPEŁNEGO WYSTUDZENIA . To cała tajemnica – wtedy , bez dostępu światła, kompoty nabierają koloru i aromatu. Jest różnica – sprawdzałam!
Czereśnie myjemy, odrywamy ogonki, układamy w wyparzonych słoikach i zalewamy wystudzonym
syropem ( ja
daję 3/4 szklanki
cukru na litr).
Cukier najlepiej rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić, do zalania może być letni lub zimny, ale nie gorący.Dalej postępujemy tak samo, z tym, ze gotujemy nieco dłużej: 30-40 min. Nie zapominamy o wystudzeniu słoików w przykrytym garnku.Smacznego!
Front robót
Produkty