ßßß

Wieczorem, dzień wcześniej, myjemy i osuszamy nasze pałki po czym przystępujemy do przyprawiania. Nic trudnego uzyskać ciekawą, pikantną skórkę przy takim wyborze przypraw jaki obecnie mamy. Ja posypałam je dosłownie szczyptą następujących przypraw: sól, pieprz ziołowy, przyprawa do kurczaka, curry, czosnek granulowany, papryka słodka, tymianek . Panuje tutaj oczywiście całkowita dowolność – sypiemy co mamy i na co mamy ochotę. Takie pałeczki wstawiamy na noc do lodówki.ReklamaNastępnego dnia owijamy je boczkiem, który mocujemy do pałek za pomocą wykałaczek. Ponieważ jest gotowany, to jest delikatnie słonawy – ja nie przyprawiam go dodatkowo (chociaż niektórzy tak robią), gdyż wolę, aby złagodził trochę smak ostrej pałki.Całość układamy na papierze do pieczenia na blasze z piekarnika.Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w ćwiartki lub jeżeli ziemniaki są większe, to w szóstki lub ósemki. Obsypujemy je przyprawą do ziemniaków i rozrzucamy na blasze przykrytej papierem do pieczenia.
Uwaga – nie wyrzucaj za każdym razem arkuszu papieru do pieczenia po upieczonej potrawie. Ponieważ jest on wielokrotnego użytku, ja użyłam dzisiaj tego samego na którym ostatnio piekłam pizzę.Całość wsadzamy do piekarnika o temp. w granicach 180-200 stopni.

Smaczne, tłuste danie, które wygląda i jest smakowite – jak z ogniska
