ßßß Cookit - przepis na Ptysiole, czyli Ptysie i Eklerki

Ptysiole, czyli Ptysie i Eklerki

nazwa

Wykonanie

Nie śmiejcie się ze mnie, ale to moje pierwsze w życiu ciasto parzone, pierwsze w życiu eklerki:)
SKŁADNIKI na ok 30 sztuk:
1 szklanka wody
125 g masła
1 szklanka mąki pszennej
4 jajka
W garnuszku zagotować wodę z masłem. Na gotującą się wodę wsypać mąkę i mieszać, aby się całość nie przypaliła ( ja szybko rozmieszałam mikserem). Ciasto jest gotowe, gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od garnka. Pozostawić do całkowitego wystygnięcia (ważne, inaczej nie urosną w piekarniku). Po tym czasie zmiksować z jajkami (mikserem ze spiralnymi końcówkami) lub utrzeć drewnianą łyżką.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskać małe ok 2 , 5 cm kółka lub paski ok 10 cm długości. Można wykładać łyżką.
Piec w temperaturze 200°C przez ok 20-30 minut (ja piekłam ok 30 minut). Ostudzić na kratce, przekroić na pół i nadziewać.
NIE WOLNO OTWIERAĆ PIEKARNIKA W TRAKCIE PIECZENIA, BO OPADNĄ !!!!!!!! ( nie pytajcie skąd to wiem:))
KREM Z ADVOKATEM:
350 ml mleka
250 ml advokatu (ja użyłam takiego swojej roboty)
6 żółtek
80 g cukru
40 g mąki pszennej
40 g mąki ziemniaczanej
Mleko zagotować. Doprowadzić do wrzenia i natychmiast odstawić na bok, wymieszać z advokatem. Cukier utrzeć z żółtkami do białości ( ja robię to mikserem końcówką do ubijania białek), wsypać wymieszane mąki i dalej miksować, aż do uzyskania gładkiej masy.
Masę z żółtek wlać do mleka z advokatem, wymieszać do rozpuszczenia grudek. Postawić na palnik (średni ogień) i zagotować cały czas mieszając, aż krem zgęstnieje. Ja mieszałam mikserem na wolnych obrotach. Przykryć folią spożywczą, w taki sposób, aby dotykała kremu, odstawić do całkowitego ostygnięcia, a potem do lodówki.
Krem jest sztywny, wyciskany zostawia ozdobny wzorek, dla mnie super konsystencja, luźniejszy krem uzyskamy jeśli odejmiemy po 5-8 g każdej mąki.
Krem umieszczamy w rękawie cukierniczym i nadziewamy przekrojone Ptysiole. Tym kremem można nadziewać (ostrą końcówką do nadziewania) pączki. Sprawdziłam – pycha!
Ptysiole ozdabiamy rozpuszczoną na parze czekoladą.
SMACZNEGO !!!
Źródło:http://magdallena.blog.pl/?p=224