Sałatka z kurczakiem i ananasem

Wykonanie

Ananasy zawładnęły moją kuchnią! Tym razem dobrały się do mojej sałatki, którą poczęstowałam gości podczas majówkowego weekendu. Miałam ogromną ochotę na sałatkę ze słodką, owocową nutą a sałatka z kurczakiem i ananasem idealnie spełniła moje pragnienia.
Składniki, których potrzebujesz:
Gotowana pierś z kurczaka
Puszka ananasów
Por (połowa dużego lub mały)
Seler konserwowy 1 słoiczek
3 jajka
Jogurt naturalny Activia (małe opakowanie)
Sposób przygotowania:
W pierwszej kolejności wstawiamy do gotowania pierś z kurczaka oraz jajka. Następnie odsączamy ananasy, seler konserwowy z zalewy i kroimy na mniejsze kawałki. Sok z ananasów pozostawiamy, przyda nam się do przygotowania sosu. Por oczyszczamy, przekrajamy wzdłuż i kroimy.
Ugotowanego kurczaka studzimy i kroimy w drobną kostkę. Z racji, iż podczas gotowania nie dodawaliśmy soli ani przypraw proponuję doprawić delikatnie kurczaka solą i pieprzem lub ulubioną przyprawą do drobiu. Jajka obieramy i siekamy w drobną kostkę. Czas zabrać się za przygotowanie sosu do sałatki . Sos powstaje na bazie jogurtu naturalnego oraz syropu z ananasów. Do oddzielnej miseczki przelewam jogurt i stopniowo dodaje syrop ananasowy cały czas mieszając oraz kontrolując słodkość naszego sosu. Zatem ilość dodanego syropu z ananasów jest kwestia bardzo indywidualną, ale pamiętajcie że w sałatce są już ananasy, które również dodadzą słodkości. Gdy dobierzemy już odpowiednie proporcje naszego sosu zalewamy nim składniki sałatki i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 30 minut do lodówki i spokojnie możemy podawać gościom. W przypadku tego typu sałatek z owocową nutą lubię dodać jogurt naturalny z Activii, według mnie jest on mniej kwaskowaty i świetnie komponuje się z sokiem ananasowym.
Tak to pod znakiem samych słodkości minął mi tegoroczny długi weekend majowy
Choć pogoda w Trójmieście nie serwowała nam pełnego słońca i wysokich temperatur to mimo wszystko udało nam się zaliczyć grillowanie w miłym towarzystwie, chwile beztroski oraz słonecznej kąpieli w pobliskim parku, jak również delektowania się wyborną szarlotką. Akumulatory naładowane czas brać się do pracy.
A jak Wam minął długi weekend majowy? Odpoczęliście choć trochę?
Pozdrawiam serdecznie
SmakUla.
Podziel się...