Wykonanie
Kisiliśmy już
grzyby, robiliśmy krótkie kiszonk i, a zapomniałam o pomidorach.
Pomidorki kiszę od kilku lat i uważam to za doskonały sposób na ich przechowanie. Nie zapominajmy o cennych właściwościach kiszonek. Wspomagają odporność, poprawiają trawienie, pomagają przywrócić równowagę i zregenerować
florę jelitową po antybiotykoterapii. Poza tym, są pyszne.

Składniki (na 3 duże słoje – o łącznej pojemności około 4 l)2 kg podłużnych
pomidorów, najlepiej drobnych, ale duże też będą dobre do większego słoja1
czerwona cebulapo 1 ząbku
czosnku na każdy mały słoik, po 2 ząbki na duży
słójbaldachy
kopru (po wiązce na każdy
słój)po 2 kawałki
chrzanu (około 10 cm) na każdy
słójziele angielskie,
gorczyca biała, ziarna
czarnego pieprzu4 płaskie łyżki
soli kamiennej niejodowanej (razem nie więcej niż 40 g) na każdy litr solankiliście
chrzanu, liście
selera

Przygotowanie
Pomidory umyć. W każdym słoju ułożyć dość szczelnie
pomidorki, włożyć po 1 ząbku
czosnku, kilku plastrach
czerwonej cebuli, po łyżeczce:
gorczycy i
ziela angielskiego, kilku ziarnach
czarnego pieprzu. Dołożyć po 2 kawałki
chrzanu i wiązkę
kopru, po liściu
chrzanu i
selera. Przygotować solankę. W gorącej, przegotowanej wodzie rozpuścić
sól i lekko przestudzić. Dość gorącą solanką zalać
pomidory w słojach. Pozostawić je otwarte na 3 dni w ciepłym miejscu. Po 3 dniach słoje zamknąć i przechowywać w chłodnym miejscu.
Pomidory są gotowe po około 2 tygodniach, ale najlepsze w środku zimy: do zupy, jako dodatek do past i sałatek oraz zmiksowane na mus i rozcieńczone solanką.