Wykonanie
Po raz kolejny obiecywanie sobie, że
będę miała więcej czasu na robienie zdjęć okazało się po prostu niewykonalne. Wiosna to więcej możliwości ale ciężko z nich korzystać kiedy większość dnia
spędza się w pracy a po powrocie jest się po prostu zbyt zmęczonym... Staram się wstawać wcześniej, łapać poranne światło ale często zmęczenie podpowiada żeby jeszcze chwilę pospać przed kolejnym ciężkim dniem... Szczególnie jeśli za oknem zamiast słońca deszcz i ponury krajobraz. A
potem pierwszą myślą jest filiżanka
kawy, której miałam już przecież nie pić. Nowa praca, a raczej ta sama praca ale nowe stanowisko, to nowe obowiązki i trochę obaw czy na pewno podjęłam dobrą decyzję. Wszystko pewnie okaże się w najbliższych dniach.W ramach powrotu do zdrowego odżywiania postanowiłam wreszcie przetestować komosę
ryżową (inaczej zwana quinoa) i w efekcie powstały
śniadaniowe batoniki z
żurawiną i
pistacjami. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to polecam, przepis znajdziecie poniżej. Powstał trochę metodą prób i błędów ale ostatecznie wyszły naprawdę fajne batoniki, które można ładnie pokroić.

Składniki:pół szklanki komosy ryżowejpół szklanki
płatków owsianychpół szklanki
wiórków kokosowych1/4 szklanki
płatków żurawinygarść posiekanych
pistacjiłyżka mielonego
siemienia lnianego (można np. zastąpić nasionami chia)łyżka
masła orzechowegołyżka płynnego
miodudojrzały
bananPrzygotowanie:Komosę dokładnie wypłukałam pod
wodą i następnie przelałam wrzątkiem. Podprażyłam około 7 min na suchej patelni aż zaczęła strzelać. Przesypałam do miski. Podprażyłam kilka minut na patelni
płatki owsiane i dodałam do komosy.
Miód z
masłem orzechowym podgrzałam lekko w garnuszku i wlałam do komosy z
płatkami. Wsypałam resztę składników.
Banana zblendowałam dokładnie i dodałam do reszty. Wszystkie składniki dokładnie wymieszałam (masa musi być kleista) i przełożyłam do płaskiej kwadratowej blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Masę trzeba dokładnie ugnieść łyżką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na ok. 10 min.
Potem wystarczy schłodzić przez 2 - 3 godziny i pokroić
ostrym nożem na batoniki.








