Wykonanie
Dzisiaj okropny niżowy dzień. Ciemny i ponury, dobry na małe eksperymenty w kuchni z wykorzystaniem tego, co w lodówce, dzięki
czemu można uniknąć wyprawy do sklepu.Parę dni temu robiłam tapas; grzanki z
bagietki pszennej z
szynką hiszpańską serrano i
serem również hiszpańskim manchego. Pomysł bardzo się spodobał i to zachęciło mnie to poeksperymentowania z grzankami ponownie.Wykorzystałam chlebek rustykalny, który już stracił pierwszą świeżość, i hiszpańskie
wędliny i
ser.GRZANKI Z PASTĄ Z
SUSZONYCH POMIDORÓW I
SEREM MANCHEGO, A TAKŻE CHORIZO I
RUKOLĄPierwszy wariant to grzanki z pastą z
suszonych pomidorów, posypane
startym serem manchego i
rukolą.Jak zrobić pastę? Bardzo prosto; niestety, potrzebny jest blender, choćby najmniejszy.
Bagietkę, czy też chlebek rustykalny, wiejski, z nasionami, pokroiłam na cienkie kawałeczki, czyli skibeczki.Na patelni rozgrzałam
oliwę z oliwek;
oliwy nie za dużo, bo pasta też jest
oliwna.Na
oliwie opiekłam
chlebki z obu stron.
Suszone pomidory i parę ząbków
czosnku rozdrobniłam w blenderze na w miarę gładką pastę. Pastą posmarowałam
chlebki, a
potem je posypałam
startym serem manchego i posiekaną
rukolą.
Nie podaję ilości czy proporcji, ponieważ wydaje mi się, że każdy sam jest w stanie określić, ile czego potrzebuje.Drugi wariant jest podobny, ale potrzebna jest hiszpańska
kiełbasa chorizo.składniki:
suszone pomidorykilka ząbków
czosnkurukolakiełbasa chorizo
ser manchego
Użyłam tej samej pasty z
suszonych pomidorów z
czosnkiem.Posmarowałam nią grzanki, a na wierzchu ułożyłam
kiełbasę chorizo i cieniutkie plasterki
sera chorizo.Całość posypałam posiekaną
rukolą.
Rukola i
suszone pomidory, do tego
czosnek,
kiełbasa i
ser, klasyczne produkty hiszpańskie, świetna kompozycja smaków; na zimę i lato, do
wina i
piwa, jako przekąska albo, z bogatszą
sałatą, mały lunch czy kolacja.