ßßß
Tak mi zasmakował chleb pieczony w naczyniu żaroodpornym, że zrobiłam go znowu, tym razem pokombinowałam ze składnikami. Dodałam mąkę żytnią i ziarna słonecznika. Wyszedł jeszcze lepszy niż ten pierwszy, tak przynajmniej oznajmił mi mój mężulek jak go zjadł, taki świeży i z chrupiącą skórką, posmarował tylko masłem i za chwilkę połowy nie było.Powiem szczerze, że mi też smakował bardziej, jestem przyzwyczajona to chleba z dodatkami, nie jadamy za czesto samego pszennego. Polecam Wam spróbowanie tego przepisu. Zastanawiam się jeszcze nad zakupem koszyka do wyrastania chleba, ma ktoś ? Warto go kupić ? Ja widzę takie koszyki często na blogach właśnie w przepisach na chlebki.Zapraszam na kromeczkę :-)Składniki:- 250 g mąki pszennej typ 500 Młyn Kopytowa- 200 g mąki żytniej Młyn Kopytowa- łyżeczka soli- łyżeczka cukru- 4 łyżki ziaren słonecznika- 20 g świeżych drożdży- 300 g zimnej wodyWykonanie:Do miski wsypać mąki, sól i cukier, ziarna słonecznika, w zimnej wodzie wymieszać drożdże i dodać do miski, wymieszać drewnianą łyżką lub ręką. Miskę przykryć ściereczką i odstawić na 13 godzin. Ja zarobiłam chleb wieczorem i zostawiłam na noc. Następnie ciasto przełożyć na blat lub stolnicę wysypaną mąką i złożyć kilka razy jak kopertę, uformować kulę i włożyć do miski jeszcze na 30 minut, przykryć ściereczką. Po tym czasie wstawić piekarnik na temperaturę 200 stopni i włożyć do nagrzania naczynie żaroodporne z pokrywką, 5-10 minut wystarczy. Naczynie wyjąć z piekarnika obsypać na dnie mąką, włożyć chleb i zamknąć pokrywkę. Zwiększyć temperaturę do 240 stopni i piec chleb w naczyniu przez 30 minut, następnie pokrywę zdjąć i piec jeszcze chleb przez 15 minut. Wyjąć naczynie, wyjąć chelb, bez problemu wychodzi i studzić na kratce.Smacznego :-)


