Wykonanie
Cześć =) Oczywistym jest, że
flądra najlepiej smakuje nad morzem. Wtedy, kiedy szumi
woda.Możemy jednak zrobić taką samą
flądrę (lub dużo lepszą niż w nadmorskiej smażalni) u siebie w domu.Dziś zapraszam na smażone
flądry, które podałem ze smażonymi
ziemniakami i
sałatka z
pomidora malinowego,
ogórka małosolnego i
szczypiorku. Jednak w prawidłowy sposób smażoną
flądrę należy podawać na papierowych tackach i z plastykowymi sztućcami, ponieważ z papierowej tacki bardziej smakują (oczywiście z dodatkiem frytek i surówki).Poczujmy się jak nad polskim morzem, nawet w środku zimy! Serdecznie polecam!
Potrzebne będą (na 2 porcje):- 4 wypatroszone
flądry (po 2 na osobę)-
olej roślinny-
masło (najlepiej klarowane)-
sól- frytki/smażone
ziemniaki- ulubiona sałatka/surówka
Sposób wykonania:1) Wypatroszone
ryby moczymy przez chwilę w wodzie i dokładnie osuszamy. Jest bardzo ważne w smażeniu ryb, aby osuszyć je przed smażeniem, dzięki temu będą miały cienką chrupiącą skórę, soczyste wnętrze i przede wszystkim nie będą nasiąknięte tłuszczem.2) Osuszone
flądry solimy z 2 stron, na patelni rozgrzewamy tłuszcz (najlepiej mieszankę
oleju roślinnego i
masła klarowanego) Tłuszczu na patelnie dodajemy tyle, żeby pokryła się jego półcentymetrową warstwą.3)
Ryby panierujemy w
mące, strzepując jej nadmiar.4)
Flądry kładziemy na gorący tłuszcz (tak gorący, żeby od razu zaczęły się smażyć) i smażymy po 3 minuty z każdej strony, na dość mocnym ogniu na początku, żeby nie dostało się do nich zbyt dużo tłuszczu.5) Po usmażeniu odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.6) Na koniec dodajmy na
flądry odrobinę świeżo zmielonej
soli morskiej.
Smacznego =)