Wykonanie
Cześć =) Z okazji 1-szej rocznicy powstania bloga, Kasztanowa Kuchnia zaprasza na comber z sarny =)Comber jest bardzo miękkim i delikatnym
mięsem, które nie wymaga specjalistycznej i długotrwałej obróbki. Jego delikatność jest porównywalna do
polędwicy wołowej, lecz
mięso to jest jeszcze bardziej chude, a co za tym idzie podatne na przesuszenie. Najlepszym więc sposobem na kotlety z sarniego combra jest krótkie smażenie w wysokiej temperaturze, aby
mięso pozostało wilgotne i miękkie, na podobnej zasadzie, jak
polędwica wołowa.Dziś proponujemy kotlety z
sarniny w najprostszej postaci: przyprawione tylko
solą i
pieprzem, z dodatkiem niewielkiej ilości
czosnku.
Czosnku nie może być na tyle dużo, aby przytłoczył smak
mięsa, lecz jedynie tyle, żeby ten smak podkreślić.
Sarnina zawiera mniej tłuszczu i kalorii niż
wołowina, jest jednak równie bogata w żelazo, cynk i witaminy z grupy B. To czyni ją idealnym
mięsem dla zdrowej i zrównoważonej diety.Jesienią i zimą znakomitym dodatkiem do
sarniny są warzywa korzenne,
grzyby i
kasztany jadalne. Natomiast wiosną i latem wszelkie
zielone sałaty,
rukola,
szparagi.Comber użyty w tym przypadku pochodził z saren z wolnego wybiegu (z Nowej Zelandii), ale nie dzikich z lasu. Na prawdziwie dziką sarnę sposob przygotowania będzie trochę bardziej skomplikowany i specjalistyczny, ale o tym opowiemy w przyszłosci =)

Potrzebne będą:- tłuszcz do smażenia, najlepiej
smalec z gęsi lub
kaczki,
masło klarowane, lub
oliwa z
masłem-1-centymetrowej grubości kotlety z combra sarniego, po 2-3 na osobę-
sól i
pieprz-
masło-
czosnek w ilości 1 ząbek na 2-3 kotlety

Sposób wykonania:1) Kotlety opruszamy
solą i
pieprzem, po czym odstawiamy z temperaturze pokojowej na godzinę. Temperatura pokojowa minimalizuje przywieranie
mięsa do patelni oraz skraca długość smażenia, co gwarantuje bardziej miękkie i wilgotne
mięso.2)Tłuszcz rozgrzewamy na patelni z grubym dnem, np. ze stali nierdzewnej.3)Na rozgrzany tłuszcz wykładamy kotlety i smażymy 3-4 minuty z każdej strony. Dłuższe smażenie może spowodować stwardnięcie tego delikatnego
mięsa.4)Zdejmujemy kotlety z patelni na talerz i przykrywamy folia aluminiową na kilka minut, alby temperatura i
soki rozeszły się równomiernie po całości kotletów.5)W tym czasie na patelni rozpuszczamy trochę
masła i delikatnie podsmażamy w nim rozdrobniony
czosnek, na tyle, aż zapachnie, ale nadal będzie jasny, gdyż zrumieniony
czosnek staję się gorzki.6)Podajemy z dowolnymi dodatkami warzywnymi.

Wszystkim w ogólności życzę smacznego =)A Maćkowi w szczególności kolejnych lat wesołego kucharzenia w Kasztanowej Kuchni oraz gratuluję wytrwałości w zapale i postępów kulinarno-fotograficznych na przestrzenipierwszego roku blogowania =)Agnieszka