Opony, oponki czyli … karnawałowe oponki Zuzanki

Wykonanie

W karnawale pozwalamy sobie na małe grzeszki i nie tylko ulegamy tanecznym szaleństwom, balom maskowym tudzież fetom chociażby takim jak w Rio ale także bez wyrzutów pochłaniamy takie słodkości jak pączki, chrust czy właśnie opisywane dzisiaj oponki. Cóż oddałabym worek chrustu i worek oponek za bilet na karnawał do Rio :-) Za mało? No dobra, dorzucę jeszcze pączków …. I bawię się na plażach Rio i tańczę sambę do białego rana :-) Wam zostawiam przepis na oponki, cóż nie możemy jechać wszyscy, no chyba, że ktoś leci ze mną?
Co będzie potrzebne;
1 kg maki
6 żółtek
1 całe jajko
1 kostka masła lub margaryny
1 niecała szklanka cukru
15 dkg drożdży
1 ½ szklanki kwaśnej śmietany
2 ugotowane, przestudzone i starte ziemniaczki
ok. 50 ml. spirytusu
aromat rumowy
Jak wykonać :
Z drożdży i odrobiny cukru zrobić rozczyn.
Jaja ubić z resztą cukru.
Wlać masę jajeczną do mąki, dodać drożdże oraz resztę składników.
Wszystko delikatnie wymieszać, zagnieść i następnie rozwałkować na grubość 1 cm.
Na chwilę zostawić ciasto do wyrośnięcia.
Wycinać krążki formą, szklanką, a następnie w krążku mniejszy krążek – czyli dziurkę.
W ten sposób powstaje oponka z dziurką, która rośnie smażona na gorącym tłuszczu.
Ja smażę na smalcu, obracając oponkę z obu stron. Smażę po ok. 2-4 min.
Trzeba być czujnym i dobrze pilnować ciasta bo oponki lubią się przypalać.