Wykonanie
Niedawno nabyłam kolejny rodzaj moje ulubionej quinoy - czerwoną komosą
ryżową.Nawet byłam zdziwiona że taka istnieje .Dziś więc przyszła na nią
pora.Oczywiście zrobiłam ją na
mleku sojowym czekoladowym ,bo stało się ono takim małym uzależnienie . Ale również jest pyszne.A dodatkiem do dzisiejszej miseczki jest połączenie
borówek z tahiną , które podpatrzyłam u Pam.Jest po prostu pyszne *.* oraz godne polecenia :)

Przepis:- 5 łyżek quinoy ( u mnie czerwona)- szkl
mleka sojowego czekoladowego- łyżeczka tahiny- garść
borówekQuinoę ugotować do
mleku do zgęstnienia ( tak ok 20 - 25 min). Udekorować tahini i
borówkami. Smacznego :)Po wczorajszym wegańskim poranku postanowiłam zrobić małe wyzwanie. Przynajmniej raz w tygodniu
będę jadła całkowicie wegański poranek. Bo prawdziwą weganką niestety nie
mogę zostać ze względu na moją chorobę Hashimoto.Taki mały detoks na pewno dobrze mi
zrobi , ale ja uwielbiam tez tego typu dania , więc wszystko idzie na równiDziś pokazuje wam mój lunch box - jest wegański , pyszny , lekki i nawet nie wiosenny a letni

Makaron amarantusowy z
truskawkami i
tofuPrzepis:- dowolna ilośc ulubionego
makaronu- 1/ 2 opakowania
tofu- garść
truskawekMakaron ugotować według przepisu na opakowaniu.
Truskawki i
tofu pokroić w drobną kostkę.Wymieszać wszystkie składniki. Smacznego !A i pewnie jesteście ciekawi jak poszedł mi sprawdzian z chemii ? Według mnie bardzo dobrze ( pomijając że pomyliłam jasnoniebieski z szaroniebieskim :D). Wszystko się okażę, jak pani sprawdzi :)