ßßß
ZIEMNIAKI - następnego dnia rano wyszorowałam ziemniaki - nie obierałam ich - i pokroiłam na kawałki wielkości mniej więcej 2x2 cm. Skropiłam je oliwą, posypałam solą i posiekanym drobno świeżym rozmarynem, wymieszałam i wysypałam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, piekłam 20 minut po czym przemieszałam i piekłam kolejne 20 minut. Wyjęłam i odstawiłam żeby przestygły.CIASTO WŁAŚCIWE - kiedy ziemniaki się piekły do zaczynu dodałam przygotowaną mąkę wymieszaną z solą.Wymieszałam bardzo gęste ciasto i zostawiłam pod przykryciem na ok. pół godziny. Następnie wyjęłam je na blat i wyrabiałam ręcznie przez 6-7 minut. Ciasto rozciągnęłam, posypałam wystudzonymi ziemniakami i delikatnie nieco wyrobiłam zamykając kawałki warzywa w cieście. Z powrotem przełożyłam ciasto do miski i znów odstawiła pod przykryciem do rośnięcia, tym razem na ok. 2 godziny, z tym że co pół godziny je składałam zaginając boki do środka.Po dwóch godzinach wyłożyłam ciasto na omączony blat, uformowałam w kulę i zostawiłam przykrywając ściereczką na 20 minut. Można uformować jedną dużą kulę albo podzielić ciasto na dwa mniejsze kawałki. Ja zrobiłam jedną. Po 20 minutach odwróciłam kulę spodem do góry, oprószyłam mąką i uformowałam ponownie w zgrabny okrągły bochenek. Umieściłam go w misce wyłożonej dobrze wysypaną mąką ściereczką. Miskę z zawartością włożyłam do dużej foliowej torby, zawiązałam i wstawiłam do lodówki na 8 godzin.Późnym wieczorem nagrzałam piekarnik do 230 st. C wstawiając od razu do niego garnek żeliwny o śr. 20-23 cm z pokrywą. Grzałam go tak przez pół godziny. Do bardzo gorącego przełożyłam ostrożnie wyrośnięte ciasto energicznie odwracając miskę nad garnkiem żeby chleb po prostu do niej wpadł. Przykryłam i piekłam tak 30 minut. Po tym czasie zdjęłam pokrywę i dopiekałam przez 20 minut aż wierzch bochenka był mocno przypieczony. Po upieczeniu zostawiłam do całkowitego ostudzenia wyjmując chleb na kratkę.