ßßß
sposób przygotowania : pomarańcze i cytryny umyłam, wyszorowałam szczoteczką. Sparzyłam wrzącą wodą.Otarłam skórkę ze wszystkich owoców - tylko kolorową część. Następnie pomarańcze pokroiłam na ćwiartki i miąższ odcięłam od skóry, pokroiłam w kostkę usuwając starannie pestki. Razem z całym sokiem przekładałam do garnka. Dodałam otarte skórki. Z cytryn wycisnęłam sok, odstawiłam na później.Do pomarańczy dosypałam cukier, wymieszałam i odstawiłam na godzinę. Następnie podgrzałam i na malutkim ogniu gotowałam przez ok. 60 minut. Zostawiłam do następnego dnia. Nazajutrz znów podgrzewałam na małym ogniu przez godzinę po czym dolałam sok z cytryny, dodałam kawałki cynamonu, gwiazdki anyżu, nasiona zeskrobane ze środka laski wanilii i smażyłam dalej, kolejną godzinę, może nieco dłużej, aż kawałki owoców zrobiły się przeźroczyste. Cały czas gotowałam i smażyłam bez przykrycia.Żeby sprawdzić czy konfitura jest gotowa trzeba wylać łyżeczkę masy na mocno schłodzony talerzyk - jeśli szybko zastygnie do konsystencji galaretki to znaczy, że już wystarczy je smażenia. Jeśli po chwili nadal będzie płynna to należy jeszcze trochę wysmażyć.Gorącą konfiturę nałożyłam do wyparzonych słoiczków. Zakręciłam i odstawiłam do wystudzenia do góry denkami. Przed nakładaniem wyłowiłam anyż i kawałki cynamonu.