Wykonanie
Po imprezie urodzinowej pewnej pani zostało w jednej z butelek trochę
wina musującego. Jakąś dobę w chłodzie i zabezpieczonej butelce wytrzyma bez szkody, ale dłużej nie chciałam go tak zostawiać. Pomysł przyszedł gdy kupowałam świeże
truskawki . . . Taaaak,
pomarańczowe wino,
owoce, kwiaty - to będzie dobre połączenie !Wpis dołączam do akcji Kwiatożercy 2013
czas przygotowania : ok. 20 minut + kilka godzin chłodzeniaskładniki :500 ml
wina musującego Burnarj250 ml przegotowanej
wodyok. 1/3 - 1/2 szkl.
cukru4 łyżeczki
żelatyny (według producenta ilość na 1 l płynu)sok z połowy
cytrynyok. 1/2 kg świeżych
truskawekczubata szklanka
płatków kwiatów akacji - robinii akacjowej, bez szypułeksposób przygotowania :
truskawki opłukałam, osuszyłam, usunęłam szypułki a
owoce pokroiłam na ćwiartki.
Żelatynę zalałam zimną
wodą a gdy napęczniała podgrzałam żeby zupełnie się rozpuściła. Dodałam do niej troszkę
soku z cytryny i
cukier - ilość wedle uznania - ja
wino miałam wytrawne a
truskawki nie były bardzo słodkie, poza tym zależy jak słodkie desery lubicie. Płyn przestudziłam a następnie zmieszałam ze schłodzonym mocno
winem.Naszykowałam szklaną misę i w niej wymieszałam mieszankę słodzonej
wody i
wina z kawałkami
truskawek oraz kwiatami akacji. Naczynie odstawiłam do lodówki na kilka godzin a zanim całość zaczęła tężeć 2 - 3
razy delikatnie przemieszałam żeby
owoce i
płatki w miarę równomiernie rozłożyły się w
galaretce. Radzę zastanowić się na doborem miski żeby cała zawartość się w niej zmieściła a jednak nie wypełniała naczynia po brzegi bo wtedy łatwiej będzie później deser wyjąć.Żeby wyjąć galaretę przyłożyłam odwróconą miskę do talerza i przykryłam na chwilę gorącą ściereczką - najpierw ją zmoczyłam, odcisnęłam i zagrzałam przez minutę w kuchence mikrofalowej. Czynność musiałam powtarzać kilka
razy żeby galareta powoli sama wysunęła się z naczynia. Przybrałam
bitą śmietaną, świeżą
pomarańczą i
melisą.Taki deser podaje się krojąc go na części jak tort. Można też przygotować go w indywidualnych pucharkach. Oczywiście nie podajemy dzieciom
galaretki z
winem - dla młodszych łasuchów można ją zrobić na bazie np.
soku jabłkowego czy
pomarańczowego albo na oranżadzie.