Wykonanie

O tym pierniku myĹlaĹam juĹź bardzo dawno, jednak na zagniecenie ciasta wziÄĹam siÄ dopiero kilka dni temu.Na zdjÄciu jest idealnie gĹadkie i staĹe, poniewaĹź wĹaĹnie tych kilka dni spÄdziĹo w lodĂłwce i daĹo siÄ je piÄknie uklepaÄ. :)Jest tak pyszny, Ĺźe strasznie kusi mnie, Ĺźeby upiec go wczeĹniej i po prostu bez skrupuĹĂłw wszamaÄ...Ale bÄdÄ nieugiÄta. ;_;1kg mÄ
ki pszennej (t. 600)200g mÄ
ki Ĺźytniej500g
miodu400g
cukru100ml
mleka3 ĹyĹźeczki
sody4 Ĺrednie
jajkakostka
smalcu (200g)2 ĹyĹźki
przyprawy korzennej, z lekkim czubkiem2 kopiaste ĹyĹźeczki
kakaogarstka Ĺuskanych orzechĂłw, póŠna póŠlaskowych i wĹoskichszczypta
soliW wysokim i szerokim garnku umieszczamy miĂłd,
cukier i
smalec.CaĹy czas dobrze mieszajÄ
c doprowadzamy do wrzenia, pilnujÄ
c, by
cukier dobrze siÄ rozpuĹciĹ.

Pozostawiamy do ostudzenia (masa zgÄstnieje).Do letniego
mleka wsypujemy sodÄ i mieszamy do jej rozpuszczenia, obydwa rodzaje mÄ
ki przesiewamy.Gdy masa
miodowo-
cukrowo-tĹuszczowa przestygnie, dodajemy do niej stopniowo, wyrabiajÄ
c mikserem ze spiralnymi wideĹkami na najniĹźszych obrotach, najpierw
jajka,
mleko z sodÄ
i szczyptÄ
soli.MÄ
ki dodajemy po ĹyĹźce, w trakcie ich wsypywania wciÄ
Ĺź porzÄ
dnie wyrabiamy ciasto.Na koniec wrzucamy przyprawÄ korzennÄ
oraz
kakao i posiekane
orzechy.JeĹli chodzi o mojÄ
korzennÄ
przyprawÄ, to namÄczyĹam siÄ z moim malutkim moĹşdzierzem, ale jak po staropolsku, to i zaszalaĹam.ZmiaĹźdĹźyĹam goĹşdziki, ziarenka
kardamonu,
cynamon oraz
czarny pieprz.Gotowe ciasto przekĹadamy najlepiej do glinianego naczynia i odstawiamy przynajmniej na miesiÄ
c w ciemne, zimne miejsce.Po tym czasie waĹkujemy je na gruboĹÄ, ktĂłra bÄdzie nam odpowiadaĹa (piÄknie roĹnie, wiÄc niezbyt grubo, moĹźna upiec kilka plackĂłw i przeĹoĹźyÄ powidĹami) i pieczemy w temperaturze 150 stopni, do momentu, aĹź piernik bÄdzie rumiany.Najlepiej jest upiec go tydzieĹ przed ĹwiÄtami, poniewaĹź dopiero po takim czasie smakuje idealnie, a od razu po upieczeniu jest bardzo twardy.